30 rocznca porwania Aldo Moro

Temat przeniesiony do archwium.
Dzisiaj przypada dokładnie 30 rocznca porwania Aldo Moro .30 lat temu o godzinie 9.00 rano, a więc w porze uprowadzenia, przy tablicy upamiętniającej tę tragedię na via Fani złożono kwiaty i wieńce. Przybyły oficjalne delegacje państwowe i mieszkańcy Rzymu.

Aldo Moro, ówczesny lider Chrześcijańskiej Demokracji, został uprowadzony 16 marca 1978 roku, gdy z ochroną jechał do Izby Deputowanych na zaprzysiężenie rządu Giulio Andreottiego.

Jego samochód został zatrzymany, a komando Czerwonych Brygad zastrzeliło pięciu członków jego ochrony - dwóch karabinierów i trzech policjantów. Chwilę później terroryści odjechali z Aldo Moro.

W zamian za jego uwolnienie domagali się wypuszczenia z więzienia trzynastu swych towarzyszy. Władze przyjęły stanowczą linię postępowania i od razu wykluczyły możliwość pertraktowania z porywaczami.

W czasie swej niewoli Aldo Moro wysłał kilkadziesiąt listów do prezydenta, premiera, szefów parlamentu i liderów partii, błagając o spełnienie żądań porywaczy.

Oni zaś w jednym z garaży w Rzymie wytoczyli swemu zakładnikowi "proces ludowy" i skazali go na karę śmierci.

Zwłoki byłego premiera znaleziono po 55 dniach, 9 maja 1978 roku.
Więcej faktów o tym wydarzeniu na stronie:
http://news.bbc.co.uk/onthisday/hi/dates/stories/march/16/newsid_4232000/4232691.stm
http://fakty.interia.pl/newsroom/news/wlochy-30-rocznica-porwania-aldo-moro,1076585
Tajemnica sprzed lat - nowe fakty. Taśmy z zapisem "procesu" porwanego przez Czerwone Brygady byłego premiera Włoch Aldo Moro, postawionego przed "trybunałem ludowym", znajdują się nadal w rękach dawnych przywódców tej terrorystycznej organizacji - twierdzi włoski tygodnik "Panorama".

16 marca 1978 roku o godz. 9 Aldo Moro był w drodze do Izby Deputowanych. Tego dnia planowano zaprzysiężenie nowego premiera z partii Chrześcijańskich Demokratów Giulio Andreottiego. Moro był jednym z architektów tego sukcesu - to jemu udało się wynegocjować historyczne, ale i dość kontrowersyjne porozumienie z partią komunistyczną, by ta poparła prawicowy rząd.

Na tę uroczystość polityk jednak nie dotarł. Samochód, którym jechał, został zatrzymany na via Fani przez komunistów z Czerwonych Brygad. W ciągu kilku sekund terroryści zabili pięciu ochroniarzy polityka, a jego samego uprowadzili

Lider Chrześcijańskich Demokratów Aldo Moro został porwany i zamordowany przez Czerwone Brygady 30 lat temu. W dalszym ciągu nie wyjaśniono jednak roli, jaką w tych wydarzeniach odegrał włoski rząd. Tu i ówdzie mówi się, że polityk został "złożony w ofierze".

Aldo Moro został uprowadzony w Rzymie 16 marca 1978 roku. Członkowie Czerwonych Brygad wytoczyli mu "proces" w garażu, w którym był przetrzymywany, i skazali go na śmierć. Zwłoki zakładnika, ówczesnego szefa Chrześcijańskiej Demokracji, znaleziono w Wiecznym Mieście po 55 dniach od porwania.

Włoski tygodnik pisze w najnowszym numerze - powołując się na podsłuchy założone w 1979 roku w więzieniu, gdzie osadzono "brygadzistów" - że inna grupa terrorystów dokonała porwania polityka na rzymskiej via Fani, a inna wytoczyła mu "proces". To właśnie w rękach tej drugiej grupy terrorystycznej znalazły się szpule z taśmami. Zarejestrowano na nich przesłuchania, jakim poddano byłego premiera.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia