kawal

Temat przeniesiony do archwium.
powiem wam historie to walniecie ze smiechu...pare dni temu sie przestawialo zegarki godzine do tylu..wiec mamy 20sta po "staremu"21sza ..no to wlasnie gonilam do sklepu zaby nie zamkneli szybko szybo a ty....piep....sycylijczyk mi mowi ze jest 21sza to sa zamknieci ja mu na to ze 20 sta a on na to ze 21 b0o czasu sie nie "cambia2..buhahahahhahah-ps sorry za jezyk ale trudno mie si8e pisze po polsku..salutiiiii
a to bylo w sobote czy niedziele? ps kurde jakos nie walnelam ze smiechu
no wlasnie czas zmienili w nocy..w niedziele...z 2 giej na 3cią..i nie wiem o co chodzi z ta 21
ja walnełam, ale z tego pisania w jezyku polskim.
ja tez:P
i wydaje mi sie ze niktorzy sie popisuja ze bedac krotko we wloszech to niby zapomnieli polski....
niby zapomnieli polski.... Nie sadze:D..ze to akurat to..raczej stres zżera komorki mozgowe odpowiedzialne za pamiec..stres powstaje wtedy, gdy stawiane przed nami wymagania rozmijają się z możliwościami..Presja czasu i presja bycia na bieżąco..Powiem szczerze, ze z powodu stresu cierpialam na bezsennosc..Mialam kłopoty z zaśnięciem..potem plytki sen, budzilam sie nad się nad ranem ..po 2 godzinach snu i ogarnial mnie paniczny strach, ze juz nie zasne..zaczynalampod wieczor z przerazeniem patrzec na lozko..ogarniala mnie panika, ze musze sie do niego polozyc wieczoremi, meczyc z zasnieciem..wymyslalam tysiace pretekstow by sie nie klasc....robilam rozne najdziwniejsze rzeczy...bardzo dziwne..:D/ale zaleceniem lekarza bylo isc do lozka padnieta...udalo..chodze padnieta spac i spie..krotko bo krotko..ale jest ok.magnez, wit B..czekolada tez ma magnez..Stres to przeklenstwo naszej cywilizacji.A problemy to ludzka rzecz.:D
to chyba chodzi o klawiature:-)
ee nie ..karmienie mrowek cukrem..polaczone z obserwacja,jakies wsciekle porzadki,ktorych nie dotknelabym za jasnosci dnia,he he np mycie okien o polnocy..celem wywolania deszczu...i duzo innych dziwnych ale pozytecznych heh mozna by je nazwac nocnymi pracami spolecznymi,glownie chodzilo o zmeczenie fizyczne organizmu i by mozgowi znudzila ciagla aktywnosc,krotko mowiac oszukiwalam mozg sztuczkami zaleconymi przez specjaliste.Podrzucilam owe rady kilku Wlochom..mowia ze dziala...ze juz spia lepiej.Wykonalam naprawde dluga, ciezka prace,jestem zadowlona z siebie ,ze mi sie udalo :D
Oj nie zazdroszczę ci.Raz mi się tylko zdarzyło nie spać całą noc z powody stresu,i jeszcze musiałam iść do pracy to był koszmar!!Na szczęście to było baaaardzo dawno temu.Potem zaczęłam trochę sama kierować swoim snem,teraz jeżeli mam stres to śpię i to nawet 15 godzin non stop.Musisz przed snem wyeliminować kążdą myśl,skup się na jednej rzeczy(tzw.liczenie baranów-to nic innego jak odrzucenie wszystkich myśli i skupienie się na barankach;) i tylko na nich jakąkolwiek inną myśl musisz automatycznie odrzucić od siebie.W trudnych sytuacjach zasypiam do 30 minut,a uwierz mi nie ma nic lepszego na rozwiązanie problemów jak dobry sen i wypoczęty umysł:)
a moze kretynko naprawde mam problemy z pl bo moze nie mam lewej reki:)))))))))))))))))
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia