Byla juz o tym mowa: Neapol trzeba poznawac stopniowo. Pierwsze zetkniecie jest zwykle tak negatywne, ze trwa krotko. Potem juz wiesz na co patrzec, a na co nie i koncentrujesz sie na tym co chcesz zobaczyc / a jest tego naprawde wiele /. Tydzien na pierwszy raz to moze byc za dlugo. Wiele osob ucieka i nigdy juz nie wraca. Pisze o tym, abys byla gotowa na takie ryzyko.
Moj ostatni wypad / jednodniowy / do Neapolu:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,861,87675227,87675227,0,2.html?v=2
Plus koncowka zdjec w tym watku:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,861,58824738,87617414,0,2.html?v=2