nauka włoskiego

Temat przeniesiony do archwium.
zaczynam dopiero naukę włoskiego. Czy mozecie mi polecić jaies dobre metody?? Jak sie uczyć/ I na co kłaść największy nacisk??? pozdrawiam wszystkich ;]
Hej. Ucze sie wloskiego od 4 lat. W tamtym roku podchodzilam do Celi 2 a w przyszylym chce zrobic Celi 3. Metody uczenia. Powiem tak: jest inny niz angielkski.. bo sa odmiany.. zreszta zobaczysz. No coz czasy, koncówki.. słowka.. to co zawsze a bedzie super . Mam nadzieje ze trafisz na tak cudownych nauczycieli jakich ja mam. Ja swoich nie zamieniłabym za zadne skarby. Dzieki nim.. moge spokojnie porozmawiac z Włlochami, i dzieki nim... moge ich poznawac. Na poczatek opanuj czasy, i rodzajniki. Słowka powtarzaj.. codziennie badz co drugi dzien. Moze mi nie uwierzysz.. ja tak robilam. i działa. Zycze powodzenia.
a czy znajomość łaciny pomaga w nauce????
Pomaga. Na zasadzie skojarzen mozesz domyslic sie znaczenia czesci slow. ale uwaga! Czasem mozna dac sie wprowadzic w blad! :)
Masz racje :) a mi sie czesto tez zdarza zamiast senza mowic sine ;) ale ogolnie,jak zawsze laciny nienawidzilam i bylam zla,ze musze sie jej uczyc-tak teraz ciesze sie,ze musialam...