Od zawsze jedynym językiem jakiego chciałam się uczyć i jaki kochałam był hiszpański. Od wczesnego dzieciństwa był mi bardzo bliski, jednak ostatnio spodobała mi się piosenka z reklamy Pizza Konorr. Teraz cały czas jej słucham i doszło do mnie, że włosk to bardzo ładny język. Doszłam także do strasznego wniosku, że piosenki po włosku brzmią ładniej, melodyczniej niż po hiszpańsku. Jednak hiszpański ładniejszy jest w mowie codzinnej.
I wzięła mnie chęć na naukę włoskiego, ale nie wiem czy warto:/ Zawsze uważałam, że włoski nie jest pożytecny, bo gdzie mi sie on przyda?? Teoretycznie, tylko we Włoszech. Dlatego mam pytanie czy trudny jest włoski i czy sprawił bym mi trudność?? Uprzedzam że nie mam zdolności językowych:). Pytanie najbardziej kieruje do osób znających zarówno włoski jak i hiszpański- który łatwiejszy według was do opanowania??
I jeszcze jedno znacie może jakieś liceum z włoski (dodatkowym lub nie), Najlepiej żeby był włoski i hiszpański:)
Ale się rozpisałam, no ale cóz. pozdrawiam:):)