ciao risata ...ja też myśle o zapisaniu się na jakiś kurs, badź jakis korepetycjach z wloskiego., muszę zacząc uczyć sie na poważnie, bo samej nie mam tyle motywacji....tez pasowalby mi Kalisz, a jedyna osoba którą znam i która uczy j. wloskiego to wykladowczyni na NKJO, Jola Ruda, ona uczy też chyba w Koperniku, ale nie jestem pewna...chyba będę musiala sie do niej zglosic...
jakby co to sie odezwij...
pozdrawiam