myślę, że nie o to chodzi..
np; faccio - wiem na pierwszy rzut oka co to znaczy. Ale ona chce, żeby przy każdym słowie opisać: czas teraźnieszy, 1 os. l.poj od czasownika 'fare', i tak z każdym następnym słowem.
Nie wyobrażam sobie tłumaczenia tekstu np.piosenki w ten sposób.
Tak można (a nawet trzeba) robić w szkole, na kursach, na studiach, żeby
migliorare le nostre abilità linguistiche, ale nie tu, nie na tym forum.
..chyba, że ktoś jest masochistą..
..takie jest moje zdanie..pozdrawiam