Mnie się kiedyś udało dotrzeć do tłumaczenia "Piacere" D'Annunzio. Pochodziło ono z 1901 roku i oprócz tego, że pisane bardzo archaicznym językiem polskim, to tłumacz próbował oddać "ducha" epoki i "okrasił" barokowy i zmanierowany języki D'annunzia o smaczki typo "zemdlona przypływem rozkoszy, spuściła się na poduszkę". Bedę to tłumczenie kserował i skanował i umieszczę je w jakimś wątku na forum razem z oryginalnym tekstem, bedzie zabawa!