samodzielna nauka języka

Witam. Wielu z was temat może zostać uznany za bezsensowny lecz zaryzykuję. Mam 16 lat i cóż, w szkole uczę się już wiele lat języka Angielskiego i Niemieckiego... Angielski u mnie to ogranicza się do kilku słówek a Niemiecki już lepiej lecz jakoś nie zamierzam wyjeżdżać do tego kraju. Za to od kilku lat chciałbym się nauczyć Włoskiego. Jak dla mnie to piękny język ale nie o tym mowa.

Moje pytanie brzmi, czy można się samemu nauczyć tego języka? Nie chodziło by mi tutaj o jakiś perfekcyjną znajomość języka ale zaczynając od jakiegoś komunikatywnego stopnia i coraz wyżej?
Jeśli się da to jakieś macie rady na początek? Wiem tylko tyle, że słuchać, czytać i tak naokrągło. Moje jedyne osiągnięcie z tym językiem jest takie, że potrafię przeczytać tekst piosenki "Ti amo" bo jest prosta ;) a nawet część znam na pamięć choć, gdyby kazał mi ktoś to napisać to była by to dla mnie czarna magia.

I jeszcze jedno małe pytanko. Czy używał ktoś urządzenia SITA ? Czy ktoś dzięki temu się nauczył języka? Choćby do stopnia komunikatywnego?

Troszkę się rozpisałem ale myślę, że dla was to nie problem :) Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi nawet te złe które mogą mnie obrazić za ten temat...

http://www.wloski.ang.pl/forum/pomoc-jezykowa/229408

Co do SITA, nie wiem, nie praktykowałam, ale ja nie lubię nauki z komputerem. Dla mnie najlepsza jest książka.

Moi znajomi byli bardzo zadowoleni z Rosetta Stone...

Oczywiście że da się samemu nauczyć włoskiego, i to nie tylko podstaw... Właściwie można nauczyć się tyle, na ile starczy Ci zapału :)

Ja polecam samouczki (sama z nich korzystałam i uważam że są bardzo dobre na początek):
"Włoski w 3 miesiące" http://www.empik.com/pons-wloski-w-3-miesiace-dla-poczatkujacych-mp3-opracowanie-zbiorowe,373342,ksiazka-p
"Włoski 15 minut dziennie" http://www.empik.com/wloski-15-minut-dziennie-logi-francesca,prod300043,ksiazka-p

Zajrzyj też do tematu do którego link podała To_ja, jest tam dużo linków do materiałów w internecie. Poza tym ja jestem wielką zwolenniczką nauki z piosenek - słuchanie piosenek i tłumaczenie tekstów lub czytanie tłumaczeń sprawia, że znacznie łatwiej zapamiętuje się słówka a nawet gramatykę ;)

Z SITA nie korzystałam, ale jestem sceptyczna wobec różnych "cudownych metod".

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i napweno skorzystam z waszych porad ale mam jeszcze jedno pytanie ile może zająć nauka podstaw? Wiem, że każdy uczy się inaczej ale ile wam to zajęło czasu.

Mam jeszcze jedno trapiące mnie pytanie odnośnie tego np. oglądania włoskiej telewizji. Co mi to da gdy ja nie znam wgl. języka? Mój włoski ogranicza się do kilku słów takich jak: prego, no, si, che, ciao, ti amo, i quanti anni hai ;D

Słuchałem całą noc włoskiego radia ale nie wiele to dało bo zbyt fajna muzyka tam leciała a gdy czytałem tekst to właśnie wyłapywałem tylko takie słowa jak che i nic więcej ;)

Zależy od człowieka, ale myślę że przy solidnym tempie nauki (powiedzmy codziennie 0,5 h) w 3 miesiące można nauczyć się podstaw na tyle żeby się dogadać w sklepie, na ulicy czy prowadzić prostą rozmowę (o ile rozmówca będzie mówił wolno i wyraźnie ;)). W rok albo nawet mniej można się spokojnie przygotować do matury podstawowej.


Nic.

Ze słuchaniem muzyki chodziło mi o to, żebyś znalazł sobie jakieś piosenki które Ci się podobają i uczył się tekstu z tłumaczeniem (na stronie tekstowo.pl jest bardzo dużo tłumaczeń piosenek w różnych językach, po włosku też sporo) albo jeszcze lepiej - sam tłumaczył teksty ;) Słuchanie radia czy oglądanie telewizji gdy zupełnie nie znasz języka rzeczywiście jest absolutnie bez sensu.

Przede wszystkim zaopatrz się w jakiś samouczek. Przerabiaj zawarte w nim lekcje. Ucz się słówek i gramatyki. Jak na razie jest za wcześnie na samodzielne czytanie. Musisz mieć jakieś podstawy, inaczej się zniechęcisz. Możesz słuchać radia czy oglądać telewizję, ale samo słuchanie nie wystarczy. Trzeba się uczyć.

...litości!!!...chłopczyku, masz już 16 lat i trzeba Cię jeszcze za rączkę prowadzić???...nie wiesz jak się uczyć, nie wiesz co się uczyć...i nie wiesz, czy w ogóle warto... i na dodatek co Ci to da??? ...przepraszam, że tak 'skoczyłam', ale jestem niewiele starsza od Ciebie i wkurza mnie, bo w otoczeniu mam same takie 'ciapy' ...jak 'igły w stogu siana' trzeba szukać faceta, który wie co chce i któremu nie musi się pokazywać palcem co i jak ma robić... ech mężczyźni!!!

...moja rada: jak chcesz coś zrobić, to rób, a nie gadaj o tym, bo to co chcesz zrobić 'rozmywa' się w słowach...i 'puszczasz parę w gwizdek'...rób i wierz w to, że dasz radę...wiara czyni cuda...chociaż 'cud' to zdarzenie mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe :)))
pozdrawiam i powodzenia Ci życzę
:)

...i jeszcze jedna rada: widzisz co się dzieje w świecie...różne kataklizmy, brak pracy...może się stać tak (puk! puk! odpukuję w niemalowane drewno), że zostaniesz tylko w tym, co masz na sobie i z tym, co masz u głowie...więc ucz się wszystkiego, co Ci w ręce wpadnie... nawet dziergania na drutach :)))...
:)

Oj daj spokój, normalne że jak człowiek zaczyna się czegoś uczyć to pyta ;) A jeszcze lepiej, że w ogóle chce mu się czegoś uczyć - jak ma 16 lat to jest zapewne jeszcze w gimnazjum a na tym etapie edukacji niewielu chce się robić więcej niż konieczne minimum ;P

ja bym mlody pomyslala na Twoim miejscu o wakacjach w danym kraju..spodobaja ci sie dziewczyny/Wloszki ,bedziesz chcial z nimi porozmawiac to i wciaganiesz sie do nuki jezyka..slownik pod reka trzymaj-Pojedz raz na 2 tyg do Wloch..chocby z Hufca ZHP,pojedz na 2 tyg do Angli i zakochasz sie w jez angielskim..Angielki tez sa ladne

Raczej małe szanse :D

wiem ze dla dzieci w wieku od 10 do 17 lat organizuja w okolicach Rimini..chyba zalezy z jakiego miasta sie pochodzi..zapytac mozna

Witam, ja także mam jedno pytanko więc nie będe zakładał nowego tematu co sądzicie o tej stronie?

www.wloski.6ka.pl

Bardzo fajna strona z lekcjami przychodzacymi na maila.

http://www.slowka.pl/lekcja_wloski.php