Popraw mnie, bo nie wiem czy dobrze zrozumialam:D Liczysz na to, ze ktos zamiast kupic sobie w tej chwili bilet za 30euro na stronie Ryanair, kupi go od Ciebie, aby potem musiec jeszcze doplacic 100euro od pasazera za zmiane nazwiska, tak? Czyli ze zamiast 70 euro zaplaci 270euro tylko po to, abys odzyskala kase za bilety, ktorych nie wykorzystasz? Dobre:D