Opowiadanie o sobie

Temat przeniesiony do archwium.
Bardzo proszę o sprawdzenie. Pierwszy raz miałem do napisania tak obszerny tekst i nie jestem pewien jego poprawności, a w zasadzie jestem przekonany o licznych błędach. Wstawiam pierwsze po polsku, żeby było wiadomo co chciałem napisać a poniżej wersja włoska. Z góry serdecznie dziękuje za pomoc.

Nazywam się Wojciech. Urodziłem się w Oświęcimiu w 1989r. Ale to tylko miejsce urodzenia. Pochodzę natomiast z Bielan ale nie nie nie. Nie z tych Krakowskich nie Wrocławskich ani też nie z Warszawskich. Tylko z moich małych Bielan oddalonych od Oświęcimia jakieś 20 kilometrów. Bielany to moje całe dzieciństwo. Mieszkałem z rodzicami w rodzinnym domu mojej mamy. Dom jest wielki. Razem z nami mieszkali też dziadkowie, brat mojej mamy Krzysztof, wtedy tylko z żoną. Teraz mają dwójkę dzieci i nadal mieszkają w Bielanach. Do tego mieszkała z nami siostra mojej mamy Benia ze swoim mężem i dziećmi. Arturem, który jest w moim wieku i Jurkiem, który jest od nas starszy o rok. Na wielkim ogrodzie graliśmy razem w piłkę, bawiliśmy się w indian a w zimie lepiliśmy bałwany. W Bielanach zaczęła się też nasza edukacja. To tam razem chodziliśmy do szkoły podstawowej. Codziennie rano dziadek wiózł nas do szkoły samochodem ponieważ szkoła oddalona jest od domu o 5 km. Niestety tylko przez pierwsze 3 klasy pózniej każdy dostał rower i musieliśmy radzić sobie sami. Później nadszedł czas gimnazjum. Niestety w drodze do szkoły zostałem sam. Moi kuzynowie wyprowadzili się z rodzicami do innej miejscowości. Ja zostałem w Bielanach i dalej chodziłem do mojej szkoły. Niewiele się zmieniło bo gimnazjum w Bielanach jest w tym samym budynku co szkoła podstawowa więc wszystko było mi znane. Gimnazjum to wspaniałe wspomnienia. Ja w tym czasie chodziłem na lekcje gry na organach a dzięki temu już sam uczyłem się też gry na gitarze i akordeonie. Lubiłem się wygłupiać z moimi kolegami. Zawsze robiliśmy coś śmiesznego. I tak powstał pomysł na kabaret w którym świetnie sprawdziły się moje umiejętności muzyczne. Kabaret liczył trzy osoby. Ja mój kolega Oskar i kolega Tomek. Występowaliśmy na wszystkich akademiach i uroczystościach szkolnych i nie tylko. Także na wiejskich zabawach. Nasze występy pozostały niezapomniane. Bawiły wszystkich do łez a Pani dyrektor do dziś wspomina nasze wygłupy. Po gimnazjum poszedłem do technikum w Oświęcimiu. Do klasy logistycznej. Byłem odważny, wygadany i potrafiłem mówić do tłumu dlatego już w pierwszej klasie zostałem przewodniczącym szkoły. Tak dobrze radziłem sobie w tej funkcji, że obejmowałem ją przez cały okres szkoły. Niestety kabaret nie przetrwał bo cała trójka wybrała inne szkoły. Na studia wyjechałem do Krakowa. Studiowałem Zarządzanie Bezpieczeństwem i Obronnością. W ostatnich latach studiów założyłem własną firmę i tak zacząłem zarabiać pierwsze pieniądze.
Wróciłem do domu i dodatkowo zacząłem prace w ogromnej firmie produkującej aluminium. W 2014 roku postanowiłem zacząć drugi kierunek studiów i tak do dziś studiuję ekonomię tym razem na Uniwersytecie Ekonomicznym ale też w Krakowie. Zmieniłem w tym czasie pracę i teraz pracuję w Warszawie w firmie z sektora IT, przez którą niestety nie zawszę jestem na zajęciach z języka włoskiego ale mam wielką nadzieję, że nasza wspaniała Pani pozwoli mi jakoś zaliczyć ten przedmiot.

I po włosku

Il mio nome è Wojciech. Sono nato ad Oświęcim nel 1989. Ma questo è solo il luogo di nascita. Ma vieni con Bielan ma no no no. Non con quelle di Cracovia non Wrocławskich, ( nie wiem jak to przetłumaczyć) né da Varsavia. Solo con la mia piccola Bielan lontano da Oświęcim, circa 20 chilometri. Bielany tutta la mia infanzia. Ho vissuto con i miei genitori in una casa di famiglia di mia madre. La casa è grande. Con noi anche vivevano i nonni, fratello di mia madre, Christopher, allora solo con la moglie. Ora hanno due figli e vivono ancora in Bielany. Per vivere con noi mia sorella abbiamo Benia con il marito ei figli. Arthur, che ha la mia età, e Jurek, che è da noi un anno più vecchio. Sul grande giardino abbiamo giocato insieme in una palla, abbiamo giocato negli idoli bastone invernali indiani e in. In Bielany è anche la nostra educazione. Questo è dove il tempo è andato alla scuola primaria. Ogni mattina, il nonno ci ha portato a scuola perché la scuola lontano da casa a 5 km. Purtroppo, solo le prime 3 classi poi tutti avuto una moto e ha dovuto badare a se stessi. Poi è il momento della scuola. Purtroppo, sulla strada per la scuola ero solo. I miei cugini spostati con i suoi genitori in un altro villaggio. Ero in Bielany e l'ulteriore andato alla mia scuola. Non è cambiato molto dai tempi del liceo a Bielany si trova nello stesso edificio della scuola primaria quindi tutto mi era familiare. Middle School è un bellissimo ricordo. A quel tempo sono andato a lezioni sull'organo e, quindi, la stessa imparato anche a suonare la chitarra e fisarmonica. Mi piaceva scherzare con i miei colleghi. Ho sempre fatto qualcosa di divertente. E così l'idea per il cabaret, che aveva dimostrato le mie capacità musicali. Cabaret contato tre persone. Ho il mio collega Oskar e collega Tom. Abbiamo eseguito in tutte le accademie e le celebrazioni della scuola, e altro ancora. Anche sui giochi rurali. Le nostre prestazioni sono rimaste indimenticabile. Hanno giocato tutte le lacrime e la direttrice ricorda ancora le nostre buffonate. Dopo il liceo sono andato in un istituto tecnico ad Oświęcim. Logistica di classe. Sono stato coraggioso, schietto e sono riuscito a parlare alla folla, perché nella prima classe, ero il presidente della scuola. Sì ho affrontato bene in questa funzione che ho preso per tutto il periodo della scuola. Purtroppo, cabaret non è sopravvissuto perché tutti e tre hanno scelto altre scuole. Sono andato a studiare a Cracovia. Ho studiato Gestione di sicurezza e di difesa. Negli ultimi anni, gli studi ha iniziato la mia società, e così ho iniziato a guadagnare soldi prima.
Tornai a casa e anche iniziato a lavorare in una grande azienda produttrice di alluminio. Nel 2014, ho deciso di iniziare un secondo ciclo di studi, e così oggi sto studiando economia questa volta presso l'Università di Economia, ma anche a Cracovia. Ho cambiato in quel tempo per lavorare e ora lavoro a Varsavia nella società dal settore IT, attraverso la quale, purtroppo, non è sempre la classe della lingua italiana, ma ho grande speranza che la nostra meravigliosa signora mi permetterà di passare in qualche modo questo argomento.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia