prosze o pomoc ..pali siÄ™!!!:(

Temat przeniesiony do archwium.
proszę pomóżcie mi bo włoch chce chyba zrujnowac mi zycie:((

chcesz przyjechać do polski? ale ja jestem mężatką..jak więc z Tobą się spotkam?? o jakich wakacjach mówisz? w jakie miejsce chcesz przyjechać?
chyba oszaleję...musimy nauczyć się wzajemnych języków ojczystych..inaczej się nie da...

buziaki z pozdrowieniami ślę...
odrazu do dam, nie popieram zdrady w malzenstwie!!!!!!
a to tlumaczenie:
vuoi venire in Polonia? Ma io sono sposata..allora come accio ad incontrarmi con te? di quale vacanze stai parlando?dove vuoi venire?
vuoi venire in polonia? ma io sono sposata..quindi come potro' incontrare TE? di quale vacanze stai parlando? in quale posto/dove vuoi venire?
penso d'impazzire(?)...dobbiamo imparare le nostre madre lingue...altrimenti non si puo' fare
nie mam zamiaru zdradzac..qrcze..dla mnie o tylko znajomość...nie wiem co robić!!! zdaje się że rozniy sie w pojeciu "znajomy"
dziekuje pieknie za tłumaczenie..za pomoc!!!
"chyba oszaleję...musimy nauczyć się wzajemnych języków ojczystych..inaczej się nie da..." to tez nalezalo do sms? czy byl to taki komentarz z twojej strony?
to z mojej strony.

on nie chce pisac po angielsku. a ja z włsokiego tylko podstawowe zwroty.
nie chce nikogo urażać tym bardziej iż uwielbiam włochów. ale znajomość to znajomość..przeraziiłam sie na wieśc o przyjeździe!!:(
nie przejmuj sie. Oni maja taka gadke do wszystkich ... ;-)
sara musisz wyjasnic wszystko i to jak najszybcije bo dla nich gadka sei nie konczy poza tym zdrada zyja i zdrada jest akceptowana boo niektore woszki wystarczy ze maja zapewniony odpowiedni poziom zycia...heh....
buziaki
hehe troche sie rozpedzilam;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia