to nie sa zadne pozdrowienia...tzn. powodzenia...np. przed egzaminem mowimy tak do kogos...odpowiada sie "Crepi lupo"
peperone
24 lip 2006
Dosłowne tłumaczenie to : "w paszczę wilka" (połamania nóg, złamania pióra) Mówi się tak do osoby, która idzie na egzamin. Odpowiada się "Crepi" - niech zdycha.
Madzialla
24 lip 2006
MOŻE TU MI KTOŚ PRZETŁUMACZY? ,,Najlepiej być wolnym i wolnym pozostać bo gdy w miłości kogoś szukasz łatwiej się będzie rozstać". JAk to będzie po Włosku ? PROSZEEEE :) BUŹKA