Titti wiem,że we Włoszech przywiązuje sie wagę do rzeczy istotnych,ale nie najważniejszych.Proszę was przenieście się na płaszczyznę duchową.Nie muszą być świeże kwiaty, mogą być trwałe czyli sztuczne czy też może być bez kwiatów, a najważniejsza jest modlitwa,wasza pamięć i to, jak by Dominika chciała abyście żyli a przede wszystkim nasz Pan Bóg, bo wszyscy sie tam dostaniemy i się spotkamy,jedni drugim musimy pomagać i się wspierać.Dużo spraw już zrozumiałam a to, co się stało ma nam pomóc w zbawieniu ja wam mam pomóc a wy mnie .Cały miesiąc sierpień w Chicago mają się odbywać msze za duszę Dominiki,ja będę łączyć się duchowo poprzez uczestnictwo we mszach świętych w Polsce, wy wystarczy jak codziennie odwiedzicie kościół i się pomodlicie.Pamiętajcie moje uczucia nie przemijają.