właśnie, a jak się zmobilizować?
mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, a jakoś tak...
i trochę mnie już to wszystko przeraża :( zwłaszcza, że ważne jest
przydałaby mi się choć 1/10 pracowitości genia
i cały ocean wiary w siebie
chlip chlip
(no, to się wyżaliłam)