jak nagadac???

Temat przeniesiony do archwium.
czesc wszystkim:))musze jednemu nagadac,ale nie wiem dokladnie jak....
chcialabym powiedziec mu ze mam juz go dosc ale tak doslownie...ze ja nic dla niego nie znacze ,a wiec zeby zostawil mnie w spokoju raz na zawsze...
pomozcie mi bo musze mu odwalic dosc twardy tekst.monia calabria
ja ci z przyjemnoscia pomoge, ale napisz czy ma byc bardzo wulgarnie, srednio, malo czy w miare lagodnie :-)
chcialabym mu powiedziec tak niezabardzo wulgarnie ale dobitnie,tak zeby go zabolalo (jesli oni w ogole cos czuja)!!!bo ja stale powtarzam ze wlosi to tylko o milosci spiewac potrafia...pieknie
non ti sopporto più. Non ti importo un fico secco. Lasciami in pace per sempre

to mniej wiecej tlumaczenie tego co napisalas wyzej, jak chcesz zeby bylo dluzsze, to lepiej napisz po polsku a ja ci przetlumacze, bo sam nie chce wymyslac co dokladnie chcesz powiedziec
non te ne frega niente di me, allora lasciami stare e non cercarmi mai più. Non ti voglio più sentire né vedere. Chiuso.
wystarczy bravo:)))dalej sobie poradze...dzieki
dzieki dzieki
aha jeszcze jak powiedziec ze zabral mi dwa lata mojego zycie????
no to może: "mi hai perso due anni della mia vita"
mi hai rubato 2 anni della mia vita --> dosl. ukradles mi 2 lata zycia
yyyy, scusa, literowka sie wkradła i zrobil sie powazny bląd "Mi hai PRESO due anni della mia vita"
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

CafeItalia