sara che in paradiso sicuramente ci incontriamo,e dopo con una birra potremo parlare senza problemi di lingua:)
silvyetta
19 gru 2007
MARTUNIAL chcialabym sie zapytac jak uczylas sie wloskiego,sama czy na kursach??jestes we Wloszech?po jakim czasie nauki zaczelas plynnie mowic?pozdrawiam:)
martuniaL
19 gru 2007
ucze sie caly czas pracuje we wloszech.z nauka wloskiego nie bylo i nie latwe bo jestem na sycylii a tam ciezko z wloskim :) wszyscy mowia dialektem. ale staram sie codziennie uczyc czegos nowego i to forum mi tez pomaga!!!
silvyetta
19 gru 2007
a dlugo jestes we Wloszech?jestem w turynie od ponad miesiaca,jeszcze nie pracuje,ale sa osoby,ktore wymagaja ode mnie zebym juz plynnie mowila po wlosku,a ja sie wstydze i nie wiem jak sie przelamac:(
martuniaL
19 gru 2007
ja dopoki sie nauczylam tez nie chcialam mowic bo sie wstydzilam :) kazdy tak ma na pewno ale wiem ze trzeba mowic bo tak sie szybciej uczy!!! uczymy sie na bledach i to tu swietnie pasuje !!!! przalam sie !
silvyetta
19 gru 2007
:)dzieki!jedyna osoba,z ktora rozmawiam po wlosku to moj chlopak...no bo w sumie nie mam wyboru:)no i on najbardziej sie wkurza,ze w towarzystwie sie nie odzywam....
martuniaL
19 gru 2007
:) skad ja to znam :) ale na serio zacznij rozmawiac nie martw sie a to jest najlepsz szkola na prawde!!! im wiecej bedziesz mowic tym szybciej sie nauczysz! powodzenia bedzie coraz lepiej na prawde!!! piano piano ;)
silvyetta
19 gru 2007
piano piano:)-skad ja to znam:),tak mnie pociesza moj facet!dziekuje Martunia,fajnie wiedziec ze ktos tez przez to przechodzil....i sobie poradzil:) milego wieczorka:***
specjalnie ci powedzialam piano piano :) to byl zwrot ktory doprowadzal mnie do szalu :))
nie martw sie bedzie coraz lepiej na serio !!!
silvyetta
19 gru 2007
hehehe co racja to racja:)
inf.2
19 gru 2007
silvyetta gratuluję chłopaka który wkurza się na drobiazgi. D
silvyetta
19 gru 2007
po pierwsze dzieki ze uwazasz,ze moje ani me ani be w towarzystwie to drobiazgi,a zeby go usprawiedliwic to moge powiedziec ze jego wkurzanie sie nie jest agresywne:),np. ostatnio stwierdzil ze jak nie zaczne sie odzywac w towarzystwie to on zacznie mnie nazywac "mhm":)pozdrawiam