Odczuwać każdego dnia
słodkie wrażenia poprzez słowa
nigdy się nie widząc
nigdy się nie dotykając
Móc śmiać się razem
jak gdybyśmy trzymali się za ręce
bawiąc się i żartując
słuchając tylko naszych dusz,
które dalekie
łączą się w eterze
Pragnąć móc rozkoszować się
ustami/wargami w delikatnym/nietrwałym śnie/marzeniu
czuć słodycz twoich myśli,
które przepełnione niechęcią/urazą/żalem i dumą
przyspieszają oddech(?)
Słuchać twojego przekonywającego głosu,
który melodyjny jak śpiew
przenika mnie powoli wślizgując/wkradając się
w każdy zakątek mojego ciała i
innazando(??)moją duszę kradnąc ją
chłodnym lotem/powiewem pozbawionym nadziei..
Coś w tym stajlu:) nie jestem molto brava jeśli chodzi o poezję , włoską tym bardziej