pomoc j ęzykowa-tłumaczenia

Temat przeniesiony do archwium.
pomóżcie mi to przetłumaczyc bo chcę się pozegnac z tym panem i chcę cos napisac a nie tak bez słów pożegnania PROSZĘ!!!!
Tonino bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej żony.Bardzo chciałabym przyjechac do Itali ale naprawdę nie mam jak.Tak więc jeżeli pragniesz drugiej kobiety to szukaj,życzęCi powodzenia i szczęścia.Pamiętaj ze zawsze będziesz w moim sercu chociaz jestes daleko TI Amo molto całuję goraco
bardzo proszę przetłumaczcie mi to na włoski bo chciałabym wysłac takiego smsa:)
Nikt tego nie tlumaczy, bo .... no wlasnie - kazdy ma jakies tam wlasne uzasadnienie.
Rada dla Ciebie - jesli chcesz sie od pana odczepic to nie trzeba mu nic pisac. Jesli wyslesz mu wiadomosc w tej formie jak ja napisalas to bedziesz te historie ciagnac dalej. Jesli o to ci chodzi to proponuje otworzyc nowy watek z prosba o tlumaczenie i nie pisac, ze chcesz zerwac....
Milczenie jest bardziej wymowne niż pisanie jakiś pożegnań. Zresztą facet jest żałosny, ma chorą żonę a zamiast się nią opiekować to szuka panienek na boku i jak autorka postu nie przyjedzie do niego świadczyć pewnych usług, to ma mu jeszcze stręczyć jakąś inną panią. Żal dupę chwyta, jak się to czyta:) Ja bym napisała temu Tonino, żeby zwrócił się do odpowiedniej agencji, gdzie za odpowiednią opłatą znajdzie sobie profesjonalną panią do seksu. Ale on woli na skróty, za darmo, niech jakaś naiwna Poleczka sama na własny koszt tłucze się do Italii w wiadomym celu a jak nie może to niech jeśli mu posle koleżankę. Koibety z Polski to jakieś milosierne Samarytanki, czy co?
Chcesz sie pozegnac i piszesz "ti amo"?
uzasadnieniem ,ze nikt ci nie tlumaczy jest slowo MORALNOSC..poczucie moralnosci forowiczow.Slyszalas kiedys slowo moralnosc?..nie? tu masz:http://pl.wikipedia.org/wiki/Moralno%C5%9B%C4%87..nie ma sensu tlumaczyc sie gosciowei, ze nie przyjedziesz..i pisac , ze go kochasz..bo widac, ze go nie kochasz ..slowa o milosci nic dla ciebie nie znacza..wyswiechtany slogan ti amo...to mozna i do psa powiedziec Znasz VII przykazanie: Nie cudzołóż? http://pismoswiete.republika.pl/p7.html .. papatki:D
Sette czytam Twoje wpisy i podziwiam Cie za bezposrednosc...non hai peli sulla lingua:) nasza forumowiczka ma zapewne lat 16-18, wybrala sobie nicka rozkosz, ktory mowi juz sam za siebie...ale ja nie lubie moralizowac...mysle, ze gdy dorosnie zrozumie lepiej zycie...kazdy moze bladzic, wielu z nas bylo glupich, uczylo sie na bledach...czego zycze pannie rozkosz(tzn by sie nauczyla na bledach)...a moze by bardziej otworzyla wlasne serce i zastosowala zasade "nie czyn blizniemu swemu co tobie niemile" i jako blizni nie mam na mysli Tonino a jego zone.
mysle ona ma wiecej ..daje jej do 25 lat..spojrz ze pracowala jako badante..czy domestica..albo facet ja z jakiejs 'dziupli'..wyciagnal..bo tam pisze o jeje kolezankach..i wzial do siebie...niby do pomocy w domu..itp..patrze na to z obserwacji wlasnej ..co robia mlode Polki w Itali...'dziuple' mozna dwuznacznie rozumiec..jak kto sobie chce :D ..zaloze sie dziewczyna chce wrocic do Itali..ale do innej pracy..zaloze sie ..heheh chyba nawet wiem jakiej..'do kolezanek' a' zycie rodzinne' i swiadczenie uslug cielsnych z tym 'pracodawca' to nie dla niej..bo jest za mloda na to...ona swoj rozum ma. I ma racje popieram..Mysle tez, ze bedzie musiala Rozkosz i nr. telef zmienic i skypa i maila..bo facet sie nie odczepi i za 10 lat da 'znak zycia' i milosci bedzie pisal heheh..na 100 procent..Oni tacy wlasnie sa :d..sa nudni po prostu slodza cukruja ..az rzygac sie chce z tej slodyczy / to czubki/..heheh/ zart :D bez urazy prosze
Sette di Nove i wszystkim pozostałym dzięki bardzo za rady,otóż macie rację,nie warto sobie tym gościem zawracac głowy i d...! pozdrawiam wszystkich
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa


Zostaw uwagę