(Vivaldi) - Holofernes zaprasza Judytę piękną wdowę i jej towarzyszkę Arbę na ucztę do swojego króla Nabuchodonozora...służba krząta się, przygotowuje stół biesiadny (la mensa - stołówka, nakryty stół):
O słudzy, spieszcie się, dla króla mojego pana przygotujcie stół, żeby na noc już było gotowe.
Holofenes je zaprosił, będą śpiewy, przeplatane honorami, miłością, wesolo ja przyjmiemy...
...mniej / więcej tak zrozumiałam... ktoś poprawi?
:)