...spróbuję...z tym, że to nie jest tłumaczenie 'słowo za słowo'...to jest moje 'odczytanie', moje zrozumienie tego tekstu...
Nigdy nie jest tak jak było wczoraj,
zmienia się znaczenie, zmieniają się myśli...
i czujesz, że wszystko może być 'od nowa'.
Błądzisz jeśli patrzysz wstecz,
kieruj się do przodu, nawet gdy masz tylko pół metra (przestrzeni),
zawsze to jest jakaś droga do przebycia.
Jest nieuleczalnym szaleństwem znać cię tylko jedna, jedyną.
...to, jak na mnie patrzyłaś,
twoje poważne zamyślenia,
twoja chęć do smiechu, do łagodzenia...
przez to nie jesteśmy nigdy oddaleni, 'osobni',
razem idziemy naprzód,
ta miłość nigdy nie może się zatrzymać,
jest zespolona astralnie...zapisana w gwiazdach...
Nigdy nie jest tak jak było wczoraj...
Jesteś obsesją moich pragnień, czuję, że tak jest naturalnie,
I jest nieulaczalną psychozą znać cię tylko jedną, jedyną.
Chociaż nauczyłaś mnie, mimo że nigdy tego nie pojąłem,
z powodu twojej skłonności do radości i łagodzenia,
tak bardzo kocham cię kochać!!!
Ta miłość jest ponadczasowa, jakiś symbolem uniwersalnym,
jest na wieki zapisana w gwiazdach, jest zespoleniam astralnym...
...starałam się w miarę 'wiernie' oddać sens...nie wiem na ile mi się to udało...
:)