jak napisac??

Temat przeniesiony do archwium.
W Polsce jest strasznie zimno i pada snieg...a jak jest u Was??
Strasznie za Wami wszystkimi tesknie...
P.S Czy masz jakies zdjecia z C****??My mamy i jesli chcesz to mozemy Ci je przyslac...
BARDZO WAS PROSZE O PRZETLUMACZENIE...!!!
In Polonia fa un freddo cane e nevica... e com'è da voi? Sento tanta nostalgia di voi tutti!...
PS Hai qualche foto di C? Noi ce le abbiamo e se vuoi, possiamo mandartele ...
Sla, a co znaczy to "ce le" ? nie może być samo "noi abbiamo e se vuoi, possiamo manartele" ?
lepiej jest '' noi le abbiamo e se vuoi possiamo mandartele''
mogloby byc
noi le abbiamo.
czasownik "avere" nie lubi stac sam. Np. na pytanie: Hai una foto, nie odpowiesz: si, ho, tylko si, ce l'ho. Czyli mam je (zdjecie) a nie tylko "mam".
Tak samo na pytanie: avete le foto? Si, ce le abbiamo. A tutaj nie bylo pytania i odpowiedzi, dlatego chyba mogloby tez byc le abbiamo.

Wlosi chetnie uzywaja tej formy rowniez wtedy, kiedy nie jest ona konieczna, tzn w zdaniach pytajacych i twierdzacych, o ile wiem, to nie jest prawidlowo, ale tak sie mowi, tzn. Ce l'hai una foto? Si, ce l'ho (lub c'ho, co jest dziwadlem, bo mimo ze nie ma tam ani e ani i, czyta sie cz). To napisalam jako ciekawostke, i nie polecam ale to co wyzej, jest raczej obowiazujace, tzn nie odpowiadamy na pytanie samym czasownikiem "avere".
racja!
Mieszkam 12 lat we Wloszech i nie spotkalam sie nigdzie ze zwrotem ce le abbiamo-sprawdz sla bo cos sie nie zgadza
No to już ok :) ale jeszcze czegoś się dopatrzylam, czego nie rozumiem :( chodzi o pisownie "l'ho". Ja wiem, że apostrof sie daje żeby oddzielić samogłoski, ale tutaj mamy "si, ce LA HO" tak? to czemu?
ce l'abbiamo .OK!
napewno mozesz miec racje, bo przeciez to jest zwrot kolokwialny, a ja nie mieszkam we Wloszech, ale troche by mnie to dziwilo, bo spotykam sie dosc czesto z tym zwrotem, moze zastosowalam w niewlasciwej sytuacji?

Te przyklady ktore napisalam wczesniej, tzn odpowiedz na pytanie:
Hai un libro? Si, ce l'ho
Avete un libro? Si, ce li abbiamo. Avete le sigarette? Si, ce le abbiamo.

Czy nie spotkalas sie z takimi formami?
to jeszcze zapytam, a zasada ze w liczbie mnogiej nie stosuje sie skrotow?
Bo to jest liczba mnoga...
apostrof sie daje
>żeby oddzielić samogłoski, ale tutaj mamy "si, ce LA HO" tak? to
>czemu?

Czekaj, oddzielic samogloski? CHyba cos nie tak, albo ja juz nie kontaktuje...
Apostrof dajesz jesli wypada jakas samogloska. Np. c'è to jest ci è.
come'è to jest come è. Tak samo ce la ho lub ce lo ho to skraca sie do ce l'ho. Tak samo bedzie w trudniejszych formach, ale ty ich pewnie jeszcze nie przerabialas.
Heh, ja myślałam, że nie mogą być jedna po drugiej(samogłoski)-trudno byłoby wymówić, tak zrozumiałam na lekcjach, dlatego dawaliśmy apostrof. Czyli apostrof jest dlatego, że tak sie samogłoska "wypada" czyli nie wymawiamy jej(tak?) To skąd mam wiedzieć kiedy wypada a kiedy nie? ehh...a było tak pięknie-łatwo ...
Może obie mamy racje? nie ma jak ich przeczytać=ktoraś wypada=dajemy zamaist niej apostrof...
No a tutaj pomimo, że jest h to nie czytamy go więc zostaje samo "o" w związku w tym należy je oddzielić od "a" czy "e". Koniec, sorka, że tak w 3 częściach :)))
wloski jest dziwnym jezykiem,pelno w nim skrotow i liter,ktore zanikaja wiec prawdopodobnie obie macie racje,ogolnie w jezyku mowionym wlosi zjadaja jeszcze wiecej liter ,nawet cale sylaby,
apostrof w tych przypadkach oznacza nie tylko zanik dwu postepujacych po sobie samoglosek,lecz rowniez akcent
ce le abbiamo.OK!
Dori ma w 150 % racje co do wloskich skrotow, krociutenkich sloweczek, w ktorych Wlosi sie lubuja i ktorych z reguly osoba nawet wspaniale mowiaca po wlosku nie uzywa w takim stopniu jak oni (chyba ze mieszka dlugo miedzy nimi). Jest to dla mnie jedna z form bogactwa i niepowtarzalnosci tego jezyka, choc z pewnoscia uczacemu sie przysparza mase problemow.

Spieralabym sie jedynie co do faktu, jakoby apostrof mogl oznaczac akcent (tym bardziej, ze wiele Polakow uczac sie myli akcent z apostrofem), chodzi bardziej o to, ze najczesciej wypada nieakcentowana samogloska przed akcentowana (tak jakby ta akcentowana ja wypychala). Bo czy powiemy ce la ho, czy ce l'ho, akcent jest zawsze w tym samym miejscu, prawda?

>ja myślałam, że nie mogą być jedna po drugiej(samogłoski)-trudno byłoby wymówić, tak zrozumiałam na lekcjach, dlatego dawaliśmy apostrof.

Masz duzo racji (ja wczoraj juz sie zaplatalam w tym wszystkim i potem wloska gramatyka mi sie snila cala noc...:) - choc ja raczej troszenke inaczej to widze:
Kiedy mamy dwie samogloski ktore obie trzeba wymowic dosc wyraznie, taka sytuacja jak: chiedo a Anna, faktycznie wymowienie ich wyrazne wymaga zatrzymania sie na chwilke (dwie samogloski pod rzad), co zwalnia wymowe, a wloski ma byc w zalozeniu szybki. Wowczas nic tu nie wypada (nie moze) wiec doklada sie "d" - Chiedo ad Anna. Tak samo io ed Anna.
Natomiast sytuacja ce la ho, ce lo ho, lub come e wydaje mi sie nie polega na tym samym, gdyz nie ma tu zatrzymania, te dwie samogloski mozna latwo polaczyc w jedna, i wymowic w sposob ciagly, do tego stopnia, ze ... no wlasnie, ta nieakcentowana wypada i zamiast niej dajemy apostrof. Bo slowka: la, lo, koncowa sylaba come sa nieakcentowane (powiedzialabym - najbardziej jak to mozliwe).

>To skąd mam wiedzieć kiedy wypada a kiedy nie? ehh...a było tak pięknie-łatwo ...

Biorac pod uwage ze jestes tak bardzo zauroczona i tak uroczo dociekliwa z pewnoscia sie dowiesz szybciej niz ktokolwiek inny! Ucz sie gramatyki bo w niej mieszcza sie odpowiedzi na wszystkie twoje pytania!
Latwo jest pieknie, ale trudno jest ... tak ciekawie! :)))
hej, ale nigdy w życiu się nike mówi, sento nostalgia!!!!!
tęsknię za trobą to wyłącznie MI MANCHI, tamten zwrot jest czysto słownikowy
bacione a tutti
"sento nostalgia" jest rowniez poprawne
Sla masz racje:))
Apostrofu uzywamy dokladnie dlatego, jak to opisalas. I tez nie sadze aby mial on cokolwiek wspolnego z akcentem.
"Ce le abbiamo" jest wg mnie idealne i czesto sie z tym spotykam u Wlochow, a mieszkam tak jak Ty Dori w Toskanii.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa