pytasz jak czuje sie M...
Okropnie ,pewnie Twoj szanowny przyjaciel powiedzial Ci o wszystkim ...,trudno jej sie pogodzić z ta wiadomoscia ,tym bardziej ze stalo sie to nagle nikt nie przypuszczal ze stan zdrowia (....)jest az tak zly...mieszkala z nią od kiedy zaczela naukę na uniewersytacie, czyli ponad 4 lata... w piątek przeprowadza sie do mnie i mam nadzieje ze jakos sie pouklada,musi byc dobrze!
.....zastanawia mnie dlaczego tak sprytnie unikasz odpowiedzie na kilka moich pytan,obawa?... jesli tak to przed czym(kims)???.Pozdrawiam i caluje slodko.