Wiem.ze to duzo tekstu,ale blagam o tlumaczenie,musze wyjasnic pewna sprawe: Witaj!Dostalam w koncu twoje e-maile,sa bardzo mile,ale to jedno zdanie chyba zbyt odwazne.Teraz troche obawiam sie spotkania z toba ,nie widzielismy sie tak dlugo a ty od razu proponujesz mi sex,Beppe nie ladnie.Nie chcesz byc moim przyjacielem?szkoda,myslalam,ze bedzie inaczej.Moze sama cie sprowokowalam za co przepraszam.Milych snow.