Jak to po wlosku powiedziec....

Temat przeniesiony do archwium.
Wiecie jak powiedziec po wlosku ponizsze zdania. Chodzi mi nie o doslowne tlumaczenie, ze o wyrazenia uzywane we Wloszech o podobnym znaczeniu. Dziekuje:-)

Trzymam kciuki.
Nie ma tego zlego, coby na dobre nie wyszlo.
Co sie odwlecze to nie uciecze.
Kto sie lubi, ten sie czubi.
Ten sie smieje, kto sie smieje ostatni.
1.Trzymam kciuki....In bocca al lupo http://it.wikipedia.org/wiki/In_bocca_al_lupo 2. Nontutto il male non viene per nuocere ... 4.Ten sie smieje, kto sie smieje ostatni..Ride bene..chi ride ultimo....
..non tutto il male..ej ludzie pomozcie mi.. to dla Marysi:D
http://www.proverbi-italiani.com/
No, ale to przysłowie: Non tutto il male viene per nuocere nie jest odpowiednikiem znaczeniowym naszego "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło".
a masz cos innego?
Ale trudne zadania dalam ;-) Dziekuje.
1 Incrocio le dita
3 Quello che e' differito non e' perduto
4 Chi disprezza ama
Bardzo możliwe, że nie istnieje włoskie przysłowie, którego sens odpowiadałby polskiemu:"Nie ma tego złego....".
Istnieje: Non tutto il male viene per nuocere
(a jak ty to rozumiesz?)
No, ja tu widzę zasadniczą różnicę. Nasze przysłowie mówi, że "NIE MA tego, co by...", czyli że każde zło obróci się w końcu w dobro a w tym, włoskim przysłowiu jest mowa o tym, że NIE KAŻDE zło szkodzi.
Ja tu widzę różnicę znaczeniową.
W dosłownym tłumaczeniu tak, ale powiedzenie to ma we włoskim znaczenie naszego "Nie ma tego, co by.."
Gupie makarony.:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka