wielkaT, ja w tym roku zdaję maturę i na totalnym spontanie- na 2 tyg. przed złożeniem deklaracji nabrałam odwagi, by startować na inst. filologii romańskiej. Waham się między filologią hiszpańską i włoską, ale chyba zdecyduję się zdawać na włoską, wszak jest większa szansa... Moje pytanie: czy zaczynasz naukę w tym roku, czy masz już jakieś doświadczenie? Jeżeli tak, to czy jesteś zadowolona? Słyszałam, że wszystkie filologie romańskie na UAMie troche gorzej się prowadzą;) niż na przykład 10 lat temu... Mimo wszystko zależy mi na tym, by dostać się na studia w Poznaniu... A jak nie włoski, to wybiorę jakąś inną filologię... Dodam, że nie znam żadnego z tych języków na tyle, by przystąpić do matury. Po hiszpańsku się dogadam, ale nie zdążę się przygotować tak, żeby zdać maturę...(muszę się skupić na angielskim i polskim rozsz.) Ogólnie mam lekki zamęt i szukam ludzi, który mogą mi coś podpowiedzieć. Jestem bardzo humanistycznym nośnikiem umysłu, więc boję się, że na tej włoskiej filologii (o ile sie w ogóle dostanę) będą mnie katować jakimś językoznawstwem i innymi rzeczami z humanistycznej lewicy;)