Ja przyjechalam kilka miesiecy temu, bo wyprowadzilam sie z Florencji. Mialam zapisac sie na uni, ale nie moge, bo biurokracja i burdel na uni we Florencji wygraly. Takze narazie siedze i sie jeszcze ucze :) pracy szukam tak bez przekonania, moze dlatego, ze nie mam noza na gardle ;)
Co do mieszkania to wiedz, ze w Lecce jest taki zwyczaj, ze nie ma mieszkan miezsanych, tzn koedukacyjnych. Mysle, ze ze znalezieniem nie bedzie problemow, bo chetnych w tym okresie nie powinno byc duzo. Ja place 155 za jedynke w samym starym miescie, mieszkanie jest bardzo duze. To jest cena standard.
Na temat akademikow jednak nic nie wiem, ale moim zdaniem nastaw sie na mieszkanie, bo tak jak slyszalas, roznie to bywa.