co zrobic?

Temat przeniesiony do archwium.
Forumowicze!! Czytam Was już jakiś czas i w końcu zdecydowałam się odezwac. Bo może ktoś mi doradzi, a widzę wiele dobrych duszyczek tu jest :) Kończę aktualnie III rok studiów na kierunku turystyka i rekreacja. Chciałabym zacząc po tym jakieś studia we Włoszech. Jezyk znam jako tako- dogadac się dogadam, ale z gramatyką u mnie cienko, poza tym żadnych certyfikatów nie posiadam... Nie mam pojęcia jak się do tego wszystkiego zabrac, czy mam jakiekolwiek szanse na jakiejkolwiek uczelni. Najbardziej interesowalyby mnie uzupełniające magisterskie w kierunku hotelarstwa. Proszę o rady, za każdy pomysł będę wdzięczna! Bo obrona za pasem, a ja nie wiem co dalej! Już ręce mi opadają, oczy bolą bo grzebie w tym internecie już jakiś miesiąc! Z góry dziękuję za wszelką pomoc!Pozdrawiam wszystkich miłośników Italii :)
ale tu sa pensje cieniutkie...oj cos ty chlopcze slabo to forum czytasz! przyloz sie lepiej..
Jestem kobietą. I wychodzę z założenia, że nie pieniądze są w życiu najważniejsze. Poza tym- "dom jest tam gdzie serce", a moje zostało we Włoszech i chcę tam wrócic. No, ale dziękuję za odzew. Lepszy rydz niż nic :)
wlasnie moja siostra konczy "twoje studia" i zupelnie nie mysli by przyjechac do Wloch pracowac...moze pojdziesz do wrozki,bylam przepowiedziala mi Hiszpanię..buuuu i co ?///.wiesz nie ma co isc za glosem serca,idz za glosem rozumu.
napisz do Infa.on ci kiedys cos podrzuci na maila,ja ze swej strony jak juz sie zorientowalas odradzam,ze wzgledow finansowych,ten kraj moja droga cofa sie w rozwoju.
Wróżka mi już przepowiedziała męża Włocha. Nie ma walczyc z przeznaczeniem. Poza tym nikt nie mówił, że chcę pracowac we Włoszech i to w zawodzie. Wystarczą mi studia, które (powtarzam!) nie bardzo wiem jak zacząc.
Wiem, że stawki we Włoszech nie są na najwyższym poziomie. Ale chcę zrealizowac marzenie i myślałam, że może tutaj ktoś ma podobną sytuację lub kiedys w takiej był... Ekhmm... A gdzie znajdę adres Infa? ;)
[email]
dzięki :)
Powiem tak: ciężko dostać się na uzupełniające magisterskie we Włoszech. Zazwyczaj procedura sprzyja, ale ostatecznie nie przyjmują ludzi na te studia. Każdy większy uniw. ma coś takiego jak turystyka, więc wystarczy luknąć na zasady rekrutacji.
A co z licencjatem?? Bez dobrej znajomości włoskiego mam jakieś szanse?? czy najpierw certyfikaty itp.? Nie chcę porwac się z motyką na słońce...
i co z ta Hiszpania? Zamierzzasz sie tam wybrac? Ja wlasnie dzisiaj kupuje bilet na luty:)
Prepraszam bardzo, ale mam jedno pytanie: na czym polegaja studia "uzupełniające magisterskie w kierunku hotelarstwa"? tzn. co oni tam ucza?
Hotelarstwo to dośc obszerny temat.... Uczysz się projektowania, systemów rezerwacji, prawa, marketingu pod kątem wszystkich usług hotelarskich... Moją specjalnoscią jest "zarządzanie w hotelarstwie i gastronomii" dlatego chciałam to kontunuowac. Najbardziej podpasowało mi prawo, ale kierunku "prawo w hotelarstwie" raczej nie znajdę. Należałoby uderzac od razu na prawo. Wyjaśnione?
No to studia od początku
Jak zacznie mi się w życiu nudzic to czemu nie? ;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka