Jestem na 3 roku italianistyki na UW i zastanawiam się coraz częściej nad zrobieniem corso do specializzazione we Włoszech, czy Waszym zdaniem lepiej skoczyc studia w Polsce i dopiero potem wybrac się na jakies podyplomowe w Italii czy raczej sprobowac konczyc w Italii? dodam, ze mam w Italii faceta i nie wiem zupelnie co roibc. tudia są dla mnie bardzo wazne nie chciaalybm tego wszytskiego zaprzepascic, jednoczesnie tęsknię za moim facetem.