no umbryjka mnie zrobily to samo, nie dostalam tylko kredytow bo za moich czasow takowych jeszcze nie bylo. ja zrobilam mgr'a z rachunkowosci w 2002 r. zalatwilam wszystkie dokumenty w polsce wraz z dichiarazione di valore ale tutaj we wloszech nie zrobilam sobie nic bo gdzie nie dzownilam na jakis uniwerek to mi powiedziano zebym lepiej zaczela studiowac od zera bo bedzie latwiej, szybciej i mniej kosztowniej.
tutaj studia wyzsze sa nie wazne.... a czlowiek meczyl sie przez tyle lat. poza tym z kim nie rozmawiam to kazdy mi mowi ze studia we wloszech to ciezka praca i nauka a w polsce to plaza i ze mamy bardzo niski poziom nauczania ... hmmm z tym bym sie posprzeczala ale szkoda pracu.