też jestem tegoroczną maturzystką. i również myślałam o italianistyce na AP. aczkolwiek nie wiem co z tego wyjdzie gdyż z tego co na razie obliczyłam z podstawowej matury z angielskiego mam z 88%..:/ nie poszalałam..
w zeszłym roku ponoć przyjmowali tych ze 100%, i to chyba nie wszystkich bo sporo chętnych.
na studia na AP potrzebujesz TYLKO matury z angielskiego, może być podstawowa również, rozszerzoną po prostu przeliczają x1,5pkt. przy dużej ilości kandydatów z tym samym wynikiem biorą również średnią ocen z polskiego, historii i drugiego języka obcego ze świadectwa ukończenia szkoły średniej. i na studia stacjonarne i na niestacjonarne są takie same kryteria. na wydziale jest 30 miejsc.
1 lipca są dodatkowo egzaminy wstępne -test dyspozycji fonetycznych i kompetencji komunikacyjnych- prosty, nie trzeba znać języka włoskiego, jest przeprowadzany w języku polskim. test taki sprawdza po prostu czy masz talent do uczenia się nowych języków;), przykładowy znajdziesz chociażby tu:
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,53760,2010033.html
na studiach z tego co już wiem są tworzone dwie grupy- jedna zaawansowana i druga początkująca dla tych którzy się jeszcze z włoskim nie styknęli;)
tak więc myślę że z tym nie będzie większego problemu:) na osoby ze starą maturą czeka rozmowa kwalifikacyjna w języku obcym
a co po takich studiach? to co po wszystkich- nic;P a tak jakby się poważniej przyjrzeć.. no nie wiem. ale wybór jest spory.. możesz uczyć włoskiego w szkole czy gdziekolwiek indziej. możesz uczyć obcokrajowców.. możesz zrobić tłumacza i sobie tłumaczyć;), możesz zostać żywym tłumaczem i tłumaczyć na żywo na konferencjach w ONZ.. zapędziłam się troszkę:D aczkolwiek.. świat stoi otworem:D można także zostać żoną włocha i potrafić się z nim porozumieć:)
kierunek italianistyki na AP jest nowy więc nie ma jeszcze podanych wielu konkretów.. jeżeli ktoś studiował już ten rok na AP może by się podzielił wrażeniami??
sama się uczę od września, ale też wiadomo- matura;) więc nie poszalałam jak do tej pory;)