Chodzi mi o kurs dla emigrantów w Italii.Prosze mi powiedziec.Jak ktos zaczyna od "zera".Jak na takim kursie zrozumiec nauczyciela?jak bylo z wami?daliscie rade?
Jeśli ty nie znasz ni w ząb włoskiego, a nauczyciel nie zna polskiego, to będą was bardzo bolały ręce od gadania. Zanim pójdziesz na kurs, to może najpierw trochę podszlifuj słówka. Na takich kursach uczą przeważnie gramatyki.
bella_italia
18 wrz 2007
Jesli tyle osob jedzie tam i nie zna calkiem nic,no moze za wyjatkiem "ciao"to jakos to musi dzialac i pomalu isc.Nie sadze zeby osoba,ktora idzie na kurs od podstaw znala jakies slownictwo.