może powiem ci o co chodzi.. 3 misiące temu napisał do mnie rzekomy Włoch. Mam kolege w neapolu(polaka) więc pisałam z tym mężczyzną, przekonana że to włoch, często wysyłał mi jakieś teksty, żeby zorientować się czy to prawdziwy włoch prosiłam o tłumaczenie na tej stronie, jednak okazało się że to jakiś zboczeniec bo wysyłal mi porno.. Ty, gdy doddałam ten wątek, ciągle pisałaś ,że pewnie tylko potrzebny jest mi włoski do pisania z jakimiś amantami. Otóż nie.. podoba mi się jezyk a nie mężczyźni i ni ejestem jakąś młodą idiotką która pisze sobie dla podniecenia z włochami. Mówiąc o koledze nie miałam na myśli mężczyzny który podawał się za włocha, którego słowa tłumaczyłam na tejże stronie tylko Piotra, który mieszka we włoszech