Masz rację Kappala, Centralwings lata tylko z Warszawy do Bolonii i Katanii. Stąd też moja pierwsza myśl by karnąc się PKP do Warszawy, polecieć do Boloni, karnąć się włoskim PKP do Florencji i .... być na miejscu. Logika jednak (i Wy) podpowiadają, że po co sobie utrudniać podwójnie życie i tracić czas na podróże koleją w kraju i zagranicą, kiedy można z pod domu polecieć do Rzymu Wizzar'em i dotrzeć koleją (co prawda z przesiadką) do miesca przeznaczenia?!.
A tak może nieco z innej beczki, myślałem Kappala, że interesujesz się tylko tłumaczeniami, a jednak tymczasem inne wątki również nie uciekają Twojej uwadze! Nie miej mi tego za złe proszę, cieszę sie z tego bardzo, gdyż omgłrm skorzystać z Twojej wiedzy! (dla mnie pozostającego w kraju - bezcennej).