Bardzo fajny temat. Tylko nie wiem, czy uzyskasz odpowiedz na swoje pytanie :D
Każdy region ma swoje ciekawe miejsca, i wszystko warto zobaczyc!
Osobiscie proponowałabym zdac sie na losowanie :))
Nie jestem zwoleniczką wyjazdów zorganizowanych z przewodnikem, hotelem, posiłkami o ustalonej porze. Zawsze jeżdże z namiotem, bo lubie sama decydowac gdzie sie zatrzymac i co zobaczyc.
Ostatnio byłam nad jeziorem Trasimeno - świetne miejsce wypadowe do zwiedzania Umbrii i Toskanii. Zwiedzając te najsłynniejsze miejsca (z Pascala;) czesto zahaczamy o małe wioski i miasteczka, albo po prostu zatrzymujemy sie ot tak, bo cos przykuło nasza uwagę. Jest mnóstwo ciekawostek nie opisanych w przewodnikach. Czasem w jakiejs wiosce mozna znaleźc całkiem przypadkiem najstarszą poczte w Europie, albo chociażby w miescie rodzinnym Perugina (Citta della Pieve) najwęższą uliczke we Włoszech (Vicolo Baciadonne:))
Lubie sobie połazic po podmiejskich targach, popodsłuchiwac ludzi, poobserwować turystów - po prostu pogapic sie na codzienne zycie. Wtedy zapamietuje nie tylko słynne koscioły i obrazy, ale przede wszystkim klimat. Robie też mnóstwo zdjęc, ale takich nietypowych. Ostatnio moim hobby stało sie np. fotografowanie róznych ciekawych... drzwi.
Oprócz pocztówek zbieram też bilety, kwitki z kawiarni, jakies gołębie piórko, szyszke pinii... I gdy wracam do Polski i układam sobie te wszystkie "pamiątki"- uwierz -kazde miejsce wydaje sie najpiekniejsze :)
Ech! Ale mi sie zachciało wakacji!!
Pozdrawiam serdecznie i zycze wspaniałych wakacyjnych wspomnień
Fiorellina
P.S. W tym roku wybieram sie w okolice Neapolu - moze ktos dorzuci cos ciekawego?