Praca

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć!
Chce jechać do Włoch do pracy na wakacje, tyle naczytałam się o pośrednikach , że już nei wiem co robić, jak to załatwić - może macie kogoś sprawdzonego? Proszę odpowiedźcie ( mój mail: [email]
Dzięki!
Ważne, żeby nie korzystać z pośredników, którzy już na wstępie chcą od Ciebie jakąś kasę ściągać. Uczciwie to powinno być tak, że to pracodawca płaci pośrednikowi za znalezienie mu wykwalifikowanego i relatywnie tańszego pracownika. Jeśli znajdziesz jakiegoś, który będzie Ci się wydawał uczciwy, to najlepiej sprawdzić go w Urzędzie Pracy. Jeżeli to nie będzie jakaś podpucha, to powinni coś o danej firmie wiedzieć.
Myślę, że najlepiej spróbować pojechać i na miejscu coś znaleźć. Skoro chcesz tylko na wakacje to nie powinno być większego problemu. Sama mam zamiar w ten sposób zadziałać... Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie ;-)) Na miejscu należy pytać, pytać i jeszcze raz pytać. Dobre też jest przeglądanie codziennych gazet z ogłoszeniami. A może przechodząc ulicą natrafisz na ogłoszenie w witrynie? Kto wie. W każdym razie życzę powodzenia i wspaniałych wakacji w bella Italia!! Pozdrawiam
Zamierzasz jechać tak w ciemno ? Kiedy, jak i gdzie ? I czy to nie troszku ryzykowne ? Kurde, żeby chociaż z kimś ...
ja w ubiegłe wakacje pojechałam w ciemno-nocleg miałam załatwiony tylko na 2 noce, ale udało się pracę dostałam od razu i poznałam cudownych ludzi. Rozmawiałam z wieloma osobami, które we Wloszech żyją i pracują i powiedziały, że było to wyjątkowe szczęście. I takiego szczęścia właśnie i Wam życzę!
Pamietajcie jednak, że jeśli nic z tego pobytu nie wychodzi, to najlepiej wracać do domu. Kupić od razu bilet powrotny open i nie kusić losu. Ale pojechać trzeba i spróbować, bo potem można tego żałować. Takie wyjazdy to wspaniałe podróże, przygody, które zostają w pamięci i lekcje życia przede wszystkim-o sobie i o innych.
Tak, zamierzam jechać właściwie totalnie w ciemno. Kiedy? Połowa lipca. Jak? Jeszcze nie wiem. Optuję za samolotem do Mediolanu lub Rzymu a potem trza sobie radzić. Ale możliwości jest wiele. Gdzie? No, do Włoch. Bez konkretów. Można zaszaleć, zwiedzić fajne zakątki a może przy okazji dostać fajną pracę. Trzeba pytać, ale przede wszystkim Carpe Diem!
Mozliwe, że to trochę ryzykowne, ale kto nie gra ten nie wygrywa... Takie życie. Ryzykujesz wychodząc z domu. A zostając w nim nic nie zobaczysz, nic nie osiągniesz... A to, żeby z kimś? Owszem, byłoby miło. Jestem w trakcie rozmów, że tak to nazwę. Nie jestem jedyną osobą, która chce, a nie ma z kim. Wystarczy znaleźć te inne. Myślę, że się uda.
Dzięki za rady, życzenia... Bardzo to zachęcające co napisałaś. Mam nadzieję, że mnie też się uda. Powrót to nie problem, trzeba sobie tylko kasę zostawić na ewentualny szybki odwrót...
Aha, mam pytanie.. Miałaś permesso do soggiorno wyjeżdżając? Albo załatwiłaś sobie na miejscu? Czy była to praca na czarno?
Pozdrawiam!
Ja chce już to znaczy na początku czerwca. Znalazłam kobite, która niby wszystko pięknie oferuje, ale nie daje mi adresu dokładnego z miejscem, gdzie miałabym pracować, ja też o niej nic nie wiem, bo tylko rozmawiam z nią przez telefon - więc coraz mniej mi się to podoba :( ...jakbym tylko kogoś miała to inaczej, a tak...
Nie miałam permesso di soggiorno, bo planowałam pobyt jedynie wakacyjny (nie wiem czy mam dobre informacje, ale w przypadku wyjazdu na wakacje-do 90 dni-nie jest konieczne permesso, zwłaszcza że byliśmy już wtedy członkami Unii; ale mogę się mylić). Praca była, naturalnie, "na czarno", ale moim pracodawcom zależało, żeby nie mieć problemów z odpowiednimi służbami, więc gdy tylko zbliżało się niebezpieczeństwo (raz się tak zdarzyło) po prostu wychodziłam i udawałam, że tam nie pracuję. Ja byłam na południu, w miejscowości typowo wakacyjnej i rzeczywiście sprawdzano, czy gdzieś nie pracuje ktoś nie legalnie. Byłam dodatkowo "obciążona" ze względu na typowo słowiański wygląd i wśród samych Włochów od razu rzucałam się w oczy. Także pod tym zwględem należy być czujnym, ale wszyscy wszystkich znają i ludzie, którzy oferują pracę dokładnie wiedzą, na kogo trzeba uważać. Powodzenia jeszcze raz i pozdrawiam!:)
czesc Maxine tez wybieram sie w polowie lipca do Rzymu, na lowy i troche poszalec i zwiedzic, a szczegolnie dorwac jakas prace w restauracji, jak sie z Toba skontaktowac, moze bys my sie jakos zgadali.
Kontakt proponuję na maila: [email] albo na Gadu. Mój numer to 6295134. Chętnie pogadam. Zobaczymy co z tego wyjdzie :D
Pozdrawiam!
Lipcówka! Może spróbuj na niej wymusić to miejsce... Jeśli coś ciemnia to nie powie. Proponowałabym z nią jakąś umowę podpisać, no nie wiem. Albo pojechać (bo rozumiem, że babka jest we Włoszech?) ale mieć trochę kasy na powrót...
A kompan? No rzeczywiście byłoby fajniej. Moze popytaj znajomych? Albo tutaj na forum daj ogłoszenie. Ja tak zrobiłam i już nawiazałam fajny kontakt. Kto wie, może coś z tego wyjdzie?
Powodzenia!!
Mam pytanie do ;lipcowka;z kim rozmawialas w sprawie pracy?ja tez mam jechac wlasnie do Barii ale nie mam adresu pracy ja rozmawialam z pania MIRELLA a T Y?
jak jedziesz to ja jade z Toba:) tez sie wybieram ale we dwojke moze byc smieszniej. [gg] . pozdrawiam serdecznie
jade z Wami!!! :)dajcie znac 1844408
Hi hi... TO nie takie łatwe ;)
Ja nie mogę nic nikomu obiecać, bo pracę mam załatwioną już przez pośrednika. Legalną...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe