Taki wyjazd to pewna przygoda, staraj sie na miejscu zapomnieć o angielskim (nie podpierać sie nim). Sama będziesz do pierwszego wieczoru, po nim wszystko się zmieni, do tych szkół zjeżdżają się ciekawi ludzie - su con la vita!!!
Autokar -samolot : komunikacj we włoszech jest dość sprawinie rozwiązana - nie powinnaś mieć problemów (jeśli pojedziesz pociągiem bilet skasuj na peronie).
Tu sprawdzisz rozkład jazdy www.trenitalia.it
Moim zdaniem powinnaś się troche wyluzować, i nie zapszątać sobie głowy głupotami typu "warunki zakwaterowania poziom edukacji w wybranej szkole etc.
To jest italia, ma swój klimat - ona sprawi że będzie ok,
Po trzech tygodniach nie spodziewaj się że wrócisz z włoskim, prędzej z włochem:-)
Ja robiłem kilka podejść do włoskiego - drugie było bardziej trafione, kupiłem bilet do Palermo, z tamtąd pojechałem do małego miasteczka Sambuca di Sicilia i spędziłem tam w śród mieszkańców 4 miesiące (pracowałem i uczyłem się języka) (znałem kilka zdań przed wyjazdem) wyjeżdżając czułem się jak tubylec:-)
Lotnisko Mediolan - byłem tam co prawda trzy lata temu (wylot na karnawał do Brazyli:-) i z tego co pamiętam lotnisko jest kilka kilometrów od Milano (nazwy nie pamiętam) ale wydostaniesz się z tamtąd spokojnie - poradzisz sobie!!!!! trochę wiary w sibie!! powodzienia