co jedza dzieci we wloszech pilne!!!

Temat przeniesiony do archwium.
moja corka 18 m, przyjechalysmy do wloch miesiac temu. niestety nie wiem co
mam robic zeby urozmaicic jej menu. wiele rzeczy podstwowych wloskich jej nie
smakuje(dotychczas zajadala sie kapusta kiszona, serem bialym chlebem i
wieloma rzeczami w Polsce), nie lubi serow -zadnego , ricotta, stracchino,
certosa, galbani nic, ewentualnie serki topione. rano robie jej mleko z
platkami kukurydz, albo owiasnke manna, troche dosypie budyniu , jogurty,
czasem jajka (sa okropnie zolte wiec dalam jej na razie tylko 2 razy), na
obiad robie zupy -polskie , 2 razy w tygodniu rybe, 1 paste -lubi z sosem
pomidorowym, z owocow lubiala jablka ale mimo ze jestesmy w centrum wielkiej
produkcji tutejszych jablek -nic jej nie smakkuje(w polsc esei objadala),z
wedlin tylko szynke-czekamy na paczke z polski. problem polega na tym zeby
nie robila zadkich kup przeszlam na tradycyjne obiady wloskie czyli tylko
pasta, ale ile mozna jesc makaron z sosem pomidorowym(inne wersje makaronu
nie lubi). problem nr 2 to chleb czy bulki -nie lubi poprostu pluje , w
polsce uwielbiala chleb. i co teraz moze macie jakies pomysly na dania, moze
cos podsuniecie . na prawde nie wiem co mam jej dawac nie chce jej waszerowac
serkami topionymi i parowkami-ochyda. a biszkopty-nie jada w ogole wiec
odpada mleko z biszkopatami-jestem przeciw takiemu sniadaniowi.
czesc Aleksandra,
w jkaim rejonie mieszkasz? wazne by wiedziec jakie specjaly tam maja. Z serow podobnych do twarozkow polskich jest robiola, robiolina....jak twarozek, slony zmielony. Cos w rodzju gotowej juz Philadelfii, ale duzo lepsze. Kapuste kiszona dostaniesz w supermerkatach najlepiej niemiecka lub z Alto Adige
gdzie w skladzie jest napisane tylko:cavolo, acqua, sale. Bez wina. Jezeli jest obok Ciebei Peny market to tam dostaniesz taka dobra kapuske. W innych tez mozna dostac ale czytaj uwaznie. Chleb-musisz znalezc sama podobny do tego jaki jadla w POlsce. Przejdz sie po piekarniach i zobacz. Maslo tedesco w LIdlu jest jak nasze polskie. Tam tez jakies wedliny podobne sa do polskichh. Sa tam ogorki konserwowe bardzo smaczne
Napisz gdzie mieszkasz , moze w poblizu jest sklep z polska zywnoscia, maslo podobne do polskiego dostaniesz tez w EUROSPIN , znajdziesz tam maslo slowackie.
W LIDL jest tez poledwica z indyka podobna do naszej. Pieczywo musisz kupowac w piekarniach, wazne zeby bylo solone , w piekarniach masz wiekszy wybor, mozna tam dostac tez pieczywo pelonoziarniste.
Wspolczuje bardzo Twojej coreczce, ja przezywam te same katusze.
pozdrawiam
lolli
dzieki za dotychczasowe porady. przetostowalam wszystkie bulki i wiekszosc chlebow. wedliny moim zdanie nie sa najlepsze , tylko produkcja austriacka, (mieszkam w alto adige i niestety nie ma zbyt duzego wyboru jesli chodzi o sklepy i o towar- nawet moj maz wloch twierdzi ze produkty w ogole nie maja smaku ). jemy miesa, ryby ziemniaki(okropne no ze chyba ja wybieram takie jakies niedob), warzywa, owoce .... najgorsze zewszyscy tu jedza wg mnie -za tlusto.tzn kazda potrawa maczna i warzywa oblewaja maslem lub oleje-sorry oliwa. czy to nie zbyt duzo tluszczy dla tak malej kruszyny?carbonara w tym wieku to nie zbyt ciezkostrawne danie? co myslicie moze jestem przewrazliwiona?
Czesc ja tez mam 18 miesieczna còreczke.
Ròznica jest taka ,ze urodziala sie tutaj i chyba gdzies z powietrzem wchlonela wloska kuchnie:)
Ale jest typem niejadka, wiec staje na glowie ,zeby ja zachecic.
Na sniadanie je slodka buleczke...albo kupiona w piekarni albo z tych gotowych z marmolada...lub budyniem, mleko pije tylko w nocy i rano za zadne skarby nie chce go brac do ust....
Na obiad je paste( no niestety, ale ona to uwielbia), najbardziej smakuje jej spagetti z tunczykiem i sosem pomidorowym.
Staram sie aby za duzo oliwy nie jadla...dostaje duzo surowych warzyw...salate, pomidory , ogòrki...nie polewam tego zadna oliwa( jak moja wloska tesciowa) tylko troszke sole albo i nie....
Troszke mieska..jakie jest czy smazone czy gotowane...czasem frytki.
Jablka i owszem...polecam ci typ , ktòry nazywa sie FUJI...skosztuj, moja Francesca je uwielbia!
Kolacja ...ròznie...jajecznica na masle....czesto tez dostaje usmazona cukinie.....uwielbia ,a czasem robie jej placuszki z jablkami ....jak na nic nie ma ochoty ...to to na pewno zje!
Zetrzyj jablko lub dwa na grubej tarce
dodaj tylko zòltko
troche cukru
troche maki,zeby sie trzymaly
ja dodaje troszke zapachu do ciast...ktòry przywoze z Polski
i usmaz to na masle ....pycha.
Co do chleba, to moje dziecko generalnie go nie lubi...rozumiem twoje dziecko, w Polsce chleb robi sie na zakwasie i jest solony...tu jest ochydny..sama nie moge go jesc.
Moja mala tez uwielbia piadine, pizze......
A co do serkòw bialych.....w moim iper markecie...jest rodzaj jakby serka wiejskiego...nazywa sie Vitessa....
zycze powodzenia..
pozdrawiam
Franci, a mozna smazyc te placuszki na oleju? I ile tluszczu ma byc na patelni? Bardziej jak do nalesnikow czy bardziej jak do paczkow?:)

Pozdrawiam,
Dee

PS. Ja dzieci jeszcze nie mam, to dla mnie... ;)
Tluszczu niewiele, jak do nalesnikòw...absolutnie nie moga te placuszki"plywac" w oleju...sa pyszne...sama czasem uszczkne memu dziecku, a robi sie w 10 minut
Tak , mozna tez na oleju
Dzieki, kochana, chyba sobie dzisiaj po pracy je zrobie... apetytu mi narobilas...:)

Buziaki,
Dee
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa