czy wlosi?

Temat przeniesiony do archwium.
czy wlosi lubia jak sie im mowi "ti amo"
a po co do tych śmierdzieli tak mówić.Oni takimi słowami od głupich blondynek się bawią...
myśle,że włosi lubią jak im się mówi "ti scoppo"
a dokladnie co to znaczy?
dla wlochow slowko ti amo to sloganktorego naduzywaja .niestety.
chodzi mi teraz o "ti scoppo"
"ti scopo" to poprostu przelece cie . uzywaj na wlasna odpowiedzialnosc.
dzieki wszystkim bede uwazac
bylam z pewnym wlochem 9 miesiecy... brudas, flejtuch i leń... i jeszcze bic by mnie chcial regularnie... a na dodatek zlodziej... kupowal sobie plyty z muzyka w internecie placac moimi kartami i nic mi o tym nie mowiac... dopiero przy przeprowadzce znalazlam xero moich kart i zorientowalam sie ze musze uciekac od kryminalisty
Moze ktos jeszcze ma przykre doswiadczenia z wlochami. A moze to tylko WYJATEK?
To trafiłaś na super eleganta w takim razie... współczuję. Chciałabym zaznaczyć, że takie indywidua jak ten twój znaleźć można w każdym narodzie, naszego nie wyłączając, oczywiście. Przypomnę ci tylko jaką sławą my się cieszymy za granicą.... nie jest niestety do pozazdroszczenia. Dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet. Nikogo tu nie bronię, ale generalizować nie można, bo moim skromnym zdaniem ludzie są wszędzie tacy sami.
glupio trafilas. nie wszyscy sa tacy na szczescie wiekszosc to mili wesoli ludzi .
no to mi ulzylo,bo juz sie balam,ze nie bede mogla ufac italiano
nie mozna generalizować,ale ja spotkałam wielu miłych i uczciwych włochów
podnioslas mnie na duchu.
fakt,ze wielu z nich to ignoranci,nie interesujący sie zbytnio innymi,nie są też tacy "sprytni" jak Polacy- kombinatorzy,ale spotkałam wielu inteligentnych ,którzy nie imponują za wszelką cenę tym co mają i potrafią się ,w przeciwieństwie do Polaka,przynać,jeśli czegoś nie wiedzą.
a uczucia? czy sa w nich stali?
nie ma odpowiedzi na to pytanie...jak i na poprzednie....kazdy jest inny..nie mozna dac jednej jedynej odpowiedzi!!!!
np ja nigdy nie spotkalam sie ze "smierdzielami",leniami i tymi co chca non stop"scopare"....co nie znaczy,ze chodza sami pachnacy ,inteligentni i kochajacy jak moj maz....nieprawda ..i zdaje sobie z tego sprawe...
nie uogolniajmy i nie zadawajmy pytan na ktore nie mozna odpowiedziec jednoznacznie....

najlepsze jest pytanie"czy wlosi lubia jak sie do nich mowi-kocham cie"???

pozdrawiam
dziekuje Ci Kasiu z Milano
zycze tobie spotkania na swojej drodze osoby,ktora bedzie ciebie szanowala,kochala....nie sluchaj innych co mowia,pisza itd.
moze ktos mial przkre doswiadczenia i moglby zle tobie doradzic(wrecz odradzic)....ja jedyne co moge powiedziec to"badz soba"..i jezeli bedzie okazja i osoba,ktora sobie bedzie na to zaslugiwac to wtedy "ti amo"jest jak najbardziej zalecane!!!!kto nie lubi jak sie do niego mowi"kocham cie"??

pozdrawiam
kasiu jestes bardzo mila pozdrawiam
nabijasz sie przypadkiem czy jak?
Tak to prawda, nie można odpowiedzieć jednoznacznie. Mnie na szczęście udało się znaleźć kogoś baaaaaaaaaardzo stałego w uczuciach :-)
kasiu z milano ,nie nie nabijam sie z ciebie. bardzo mi sie spodobalo to co napisalas.jeszcze raz ci dziekuje.
Trzeba widziec do kogo powiedziec Ti amo i w jakiej sytuacji,mam pare kolezanek ktore mialy przykre doswiadczenia z wlochami ale szczerze mowiac to bylo widac odrazu ze nic z tego dobrego nie bedzie..moja kolezanka Kasia spotykala sie przez jakis czas z jednym wlochem bylo slicznie na poczatku poznej zaszla w ciaze a po urodzeniu uciekla od niego do polski ,zaczol wyciagac do niej rece..ja osobiscie mam dobre zdanie na temat wlochow mio fidenzato okazuje mi to na kazdym kroku ..tak wiec jesli jest osoba warta tych slow nie obawiaj sie ich uzywac ..pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.