Szkola we wloszech

Ciao,

No wiec tak, ide do wloskiej szkoly po szkolnczeniu ginazjum.... tylko troche sie boje niech mi ktos moze powie co i jak??? ucze sie jezyka sam w domu.... ale nie umiem za wiele czy sobie poradze czy jak?? byl ktos w mojej stulacji??;>

jak Ty chcesz chodzić do włoskiej szkoły bez znajomości języka ???
do można tak ?.... boh .... dziwne : -/

nie rozumiem tego zdziwienia osoby powyżej. po pierwsze każdy musi zacząc się uczyc- kiedyś. nikt nie umie tak od razu. po drugie takich dzieci, które idą do szkoły w obcym kraju jest setki, może tysiące i jakoś dają sobie radę. a nawet na ogół są lepsze, wystarczy poczytac wpisy mam takich dzieci w archiwum. moja córka też od września idzie tam do szkoły i tez nie zna języka. i nie mam zamiaru szukac Polskiej szkoły, choć jest w Rzymie i mam blisko. więc głowa do góry i życzę szybkiego poznania kumpli- wtedy będzie już z górki!

już wyobrażam jak "świetnie" sobie będzie radzić bez znajomości języka ..

poczytaj sobie wpisy o szkole powyżej. myśle, ze masz strasznie niskie poczucie wartości i nie wierzysz nawet w siebie, a cóż dopiero w innych. a ja wierzę , ze doskonale da sobie radę, tym bardziej, ze już sie uczy. ja byłam teraz 2 mies we Włoszech i poszłam tam do szkoły dla obcokrajowców. Niestety z powodów rodzinnych musiałam zjechac do Polski. Jadę dopiero jak córka skończy rok szkolny. Teraz uczę ją tego czego sama się nauczyłam. A przez 2 mies w miarę opanowałam podstawy gramatyki włoskiej, uczę się słówek i wyjeżdżając już się dogadywałam. Więc tym bardziej ktoś, kto będzie przebywał non stop z Włochami -da sobie radę. Radzę spróbowac i tobie sceptyku

Dzieki :D ale ja czuje sie dobrze tylko chcialem wiedziec jak to wszystko wyglada :)) wiem ze dam dobie rade i podolam bo nie chce juz meiszkac w polsce :)))

Hej! te '' sceptyku'' było do tego kogos, kto nie wierzy w Ciebie. A tak przy okazji, to ja tez nie chcę już tu mieszkac. Jade pod koniec czerwca i.......