szukam osoby z Cagliari do pracy jako opiekunka do

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |
szukam osoby z Cagliari albo blisko jako opiekunki do dziecka dla włoszki. czy ktoś jest chętny ?
Witaj- Ja bardzo chętnie podjęłabym się opieki nad dzieckiem , nadmienię, że narazie jestem w Polsce aczkolwiek od czerwca jestem wolna. Na Sardynii byłam parokrotnie , znam tą wyspę oraz podstawy języka włoskiego- czekam na info. [email]
Hej jestem zainteresowana Twoja propozycja pracy. Prosze przeslij mi wiecej informacji na mojego maila [email] Obecnie jestem we Wloszech Czekam na wiadomość Pozdrawiam
chcecie w trumnach wrocic do polski?
Bezsens. A czemu w trumnach do Polski??? Byłam na sardynii parokrotnie w Cagliari również i jakoś wróciłam cała i zdrowa.Teraz równiez jade tam 1.06. w ciemno szukac pracy.
Oristano,bardzo chcialabym wyjechac do Wloch do pracy-na dwa miesiace na wakacje.Jakie sa szanse na znalezienie pracy i jak szukac sobie taniego pokoiku? Czy jedziesz zupelnie w ciemno?moj numer gg : 7116717. Pozdrawiam.Kasia
hej:)!mysle, ze juz za pozno:( ale wrazie czego jestem chetna. pracowalam jako opiekunka malutkiego dziewczynki, mieszkam w centrum cagliari, znam wloski. moj mail [email]
:)))) korekta: malutkiej dziewczynki, nie malutkiego dziewczynki:))) sorki:)))
Oj,naiwne,naiwne,naiwne.Kolejna naganiaczka się znalazła i mąci a wy wierzycie.Potem zamiast pracy znajdziecie się w burdelu albo w obozie pracy.Ta stronka to nie biuro pracy.
masz racje ze ta stronka to nie biuro pracy. i tylko w tym wylacznie masz racje. bo jesli chodzi o reszte to wielkie buuuuuuu! glowny problem polakow ktorzy byli albo wciaz sa w obozach pracy to nieznajomosc jezyka. niestety. i to wlasnie bylo lub wciaz jest wykorzystywane przez cala reszte naganiaczy i nadzorcow.
A skąd wiadomo jakie warunki proponuje założycielka tematu.Dla kogo ma być ta opiekunka.Już parę razy były oferty pracy dla sprzątaczek,opiekunek.Okazywało się,że dawała je Polka szukająca pracownic dla jakiegoś Włocha,który podobno nie zna się na internecie i kompie,a ten sam nr był podawany w ogłoszeniach dla"hostess"w klubie nocnym.
Legalności zatrudnienia można szukać przez sieć wspólpracy służb zatrudnienia powołaną przez Komisję Europejską www.europa.eu.int/eures. Sam wchodziłem wiele razy na tą stronę i można wiele fajnych rzeczy się dowiedzieć.Można się bezpłatnie zalogować i będą na pocztę przysyłać oferty.I nie trzeba będzie korzystać z szemranych ofert od niewiadomo jakich pośredników-naganiaczy.
Jeśli ktoś jedzie przez polską agencję to może sprawdzić jej legalność w Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia www.kraz.praca.gov.pl; Jako nieznane wyskakiwały Italika,Infoitalika,Bs.
dlaczego nieustannie pojawiają się tu ogłoszenia o pracę ? z tego co mi wiadomo nie można ich tu zamieszczać ( i całkowicie słusznie ! ) , ale mówić jak do ściany , a oni dalej swoje , ja bym nie ufał takim "forumowym" ogłoszeniom....
zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety... dziewczyny uwa żważajcie !
Masz rację dlatego podałem adres służb legalności zatrudnienia.Po co szukać po omacku skoro można legalnie.A,że to będzie trwało trochę dłużej niż wyjazd na czarno to chyba lepiej,bo przynajmniej bezpiecznie.
w ogloszeniu jest wyrazne: opiekunka do dziecka. prawda? szukanie pracy jesli sie jest na miejscu wyglada troche inaczej niz z polski przez ogloszenia. po pierwsze ustala sie termin spotkania z matka lub rodzicami i rozmawia sie na temat ewentualnych warunkow. trzeba zobaczyc dziecko i dziecko musi zobaczyc ciebie. wtedy podejmuje sie decyzje, tak rodzice jak i ty. jesli jest bardzo malutkie np. ma tylko 3 miesiace (we wloszech matki bardzo czesto musza wrocic do pracy po 3 miesiacach od porodu) to stopniowo zaczyna sie prace,np. od 1-2 godzin dziennie. wszystko zalezy jaka jest sytuacja matki dziecka, tez czy jest sie pierwsza opiekunka, czy poprostu poprzedniczka odeszla i trzeba szybko znalezc kogos nowego.to tyle na temat. nie widze w tym zadnych komplikacji i problemow.a miasto o ktorym mowimy nie jest wielka aglomeracja, i nie ma naprawde wielkich zagrozen. ludzie sie znaja, od pokolen.
a jaką masz pewność ,że właśnie tak jest ? 3 lata temu moje bliska przyjaciółka z ogłoszenia znalezionwgo w internecie pojechała do pracy jako au-pair do Italii ( okolice Bari ) wszystko wydawało się być wporządku , potem nie odzywała się przez 2 miesiące , kobieta ,która ją zatrudniła zapadła się jak pod ziemię ,pojechaliśmy jej szukać .... ,a prawda okazała się okrutna , pod zasłonką opiekunki do dziecka werbowała dziewczyny jako hostessy do burdeli ,więc jak czytam takie rzeczy to odrazy zapali mi się czerwone światło ,moja przyjaciółka wróciła z nami do domu ,ale nie samolotem ,a właściwe tak , tylko ,że my siedzieliśmy na wygodnych fotelach , a ona leżała w trumnie ..... nie można być naiwnym .
bardzo, bardzo mi przykro z powodu twojej kolezanki:( naprawde:(((( swiat jest okrutny:( ale ja pisalam o zupelnie innej sytuacji. mieszkam w tym miescie, wyszlam za maz za wlocha, pracowalam jako opiekunka. funkcjonuje w tym spoleczenstwie. zobaczylam ogloszenie, napisalam. a noz jest to ktos dwie ulice dalej i mozliwe ze nawet sie znamy z widzenia. to naprawde tyle na ten temat.
To jest oczywiste, że ty nie dasz się nabrać na takie ogloszenie, ale jest wiele dziewczyn w kraju, ktore odpowiadaja na takie lub podobne ogoszenia. I tu jest ryzyko, że nie moga sprawdzić na miejscu warunków pracy i placy. Często sie zdaża, że przyjeżdzaja w ciemno i nie wracają. Ginie po nich ślad.
Dlatego moim zdaniem nie powinno zamieszczać sie takich ogloszen. Zdeserowana Polka woli zaryzykować niż przymierać glodem.
Przepraszam za byka. Zdarza się. ;)
masz racje. szukanie z polski po ogloszeniach jest bardzo niebezpieczne. nigdy sie na to nieodwazylam, z drugiej strony nigdy nie bylam w sytuacji ze musze cos znalezc za wszelka cene bo nie ma co do garnka wlozyc. dziekowac bogu!
przykro mi sie robi jak tak sobie czytam wasze wypowiedzi.. a przykro dlatego, ze tyle zlych rzeczy sie zawsze mowi o Wloszech, o Wlochach- ze oszusci, wykorzystuja, porzucaja, okradaja i zabijaja i Bog wie co jeszcze.. Mieszkam od 2-och lat we Wloszech, studiuje, pracuje na uniwersytecie i nie mam zadnych zlych doswiadczen ( no moze poza biurokracja, ale to juz inna historia:p) - nikt mnie nie okradl, nie pobil, nie naublizal i nie wykorzystal. Mam wloskich znajomych, razem wychodzimy i dobrze sie bawimy, i nikt mnie nie zaczepia i nie stosuje wulgarnych chwytow.. Moze dlatego, ze nie jestem jak wiekszosc dziewczyn z Polski ( nikogo nie chce obrazac i nie uogolniam- to tylko moje obserwacje.. i nie tylko moje), ktore swietnie sie bawia a po powrocie do Polski dziwia sie, ze ich latin lover juz sie do nich nie odzywa, wiec rozpuszczaja plotki,ze zostaly niecnie wykorzystane. Strasznie to jest deprymujace wiec apeluje- troche rozwagi i przede wszystkim UMIARU nikomu nie zaszkodzi- bawcie sie dobrze..
Z mojego doświadczenia wiem,że na taki lep bardzo szybko łapią się głównie młode dziewczyny,bo takich się najczęściej szuka.Wiele już takich przypadków było,wyszły na jaw gdy pojawił się temat(prawdziwy lub nie)o zaginionej Marcie z Białegostoku,o poszukiwaniu opiekunki do rzekomo chorej mamusi i posprzątaniu mieszkania po remoncie,o szukaniu hostess,au parek.przez wszystkie te tematy przewijał się podobny styl formuowania ogłoszeń i ten sam nr telefonu.Oraz to,że założycielka i jednocześnie jedna z uczestniczek(później się sama wydała,że również werbuje dziewczyny do klubów a ogłoszenia z tym samym nr telefonu pojawialy się w polskiej prasie i w internecie)dyskusji ponoć pomagała znajomenu Włochowi.Dlatego nie można brać na poważnie takiego ogłoszenia jakie dała założycielka tego tematu.Ci,którzy śledzą dokładnie wszystkie tematy wiedzą o co chodzi.A te osoby,które odpowiadają na takie ogłoszenia zbyt chętnie podają kontakt do siebie.Zamiast zachować daleko idącą ostrożność.
Gufinka-ale tu nikt nie krytykuje Włochów,że to oni oszukują Polaków.To Polacy oszukują Polaków pod płaszczykiem włoskim.Poczytaj inne tematy.
i jeszcze jedna przykra rzecz! zauwazyliscie, ze w tych procederach prawie zawsze biora udzial Polacy? w obozach, w nieuczciwych ofertach i posrednictwach.... taki dowcip( dowcipem wcale nie jest i nie fa ridere) mi przyszedl na mysl:
Polak zlapal zlota rybke, ktora za uwolnienie zaoferowala jedno zyczenie. Z malym tylko zastrzezeniem- sasiad Polaka dostanie dwa razy tyle. Wiec polak mysli- samochod? nie..sasiad dostanie 2. dom? nie...sasiad bedzie mial 2! wiec...... WYKOL MI JEDNO OKO poprosil Polak....
smutne ale prawdziwe w wiekszosci przypadkow...
widzisz zaraz mi przyszlo to samo na mysl :D wiem wiem to tylko taka refleksja byla, troszke nie na temat, ale nie wiedzialam gdzie ja umiescic :)
Cagliari?-założycielko tematu.Dlaczego się więcej nie odezwałaś żeby bardzo dokładnie opisać całą sprawę?Nie można ci ufać bo po pierwsze szukasz opiekunki dla kogoś tam we Włoszech a sama piszesz z Polski.Gdyby ci ludzie naprawdę poszukiwali pomocy to daliby ogłoszenie we włoskim biurze pracy albo w agencji dla opiekunek czy włoskiej prasie.Skąd mamy wiedzieć,że nie jesteś kolejną stręczycielką czy naganiaczką?
Witaj Jlo. Nie pisalaś, że polska prasa pisala na ten temat. Mam nadzieję, że jednak w jakiś sposob nasza spostrzegawczość przydala sie, a ta kobieta poniesie konsekwencje karne, bo sumienia, to ona raczej nie ma.
Cześć 53-gdyby nie nasze zaangażowanie(i wielu innych osób,którym trzeba dziękować) w sprawę rzekomej Marty(a może była prawdziwa?)nigdy tamta werbowniczka nie zostałaby ujawniona.Może to i dobrze,że ktoś zrobił żart-nie żart i założył tamten temat.Ania-stręczycielka i werbowniczka wiła się jak piskosz ale wreszcie wydusiła z siebie prawdę.A tyle osób się ze mnie śmiało na różnych tematach,że wymyślam i stosuję mesjanizm.Dzięki takim pisaniom 1 na 100 zastanowi się,przemyśli i nie da się oszukać.a to już sukces.Buziaki
Zauważyliście,że założycielka tematu więcej się nie odezwała?Jest to bardziej niż podejrzane.Ani nie odezwały się osoby co podały jej swoje namiary?Mam nadzieję,że nie dały się zwerbować.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa