w zwiazku z uno italiano

Temat przeniesiony do archwium.
61-70 z 70
| następna
Speciale Ragazza.I co u ciebie słychać?Jak ci się wiedzie?Napisz
Życie pisze podobne scenariusze.Ten sam schemat, te same słowa, zapewnienia. Mnie spotkało to samo, ale juz mam wszystko (chyba) za sobą. Mnóstwo łez, strach, alimenty, prawnicy. itd. I co najgorsze to nie my pierwsze i niestety nie ostatnie. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
Przyłączam się do pytania-S.R.jesteś tu jeszcze,jak się sprawy potoczyły?mam nadzieję,że nie spełniłas jego rządań i nie pojechałaś jednak do niego,jako incognito?Napisz
Witam gorąco wszystkich , miłych mi!!!! jestem ,jestem w Polsce!!! nigdzie nie wyjechałam i się nie wybieram.GORGIA jest bardzo zajmującym dzieckiem,( to chyba włoski temperament) przez miesiąc piccola była chora i tylko ona była powodem mojej nieobecności na forum! - Z tatusiem mam bardzo sporadyczny kontakt ,ja nie dzwonie nie sms -uje, po tym jak zadzwoniłam w lipcu o dosłanie E. na leczenie dziecka.Nie przysłał mi tych pieniędzy a przy rozmowie towarzyszyła mu jego mamusia... WCALE przez okres wakacji nie interesował go stan malutkiej1 WIECIE CO ? PAMIĘTAJCIE ,ZE ARYSTOKRACJA WŁOSKA NIE SIĘGA DO PIĘT ARYSTOKRACJI POLSKIEJ! to apropos jego i jego rodzinki... od miesiąca nie mam kontaktu jedynie zadzwonił raz mówiąc ,ze przyjedzie w połowie września. Ale ,hola stop panie ! złożyłam sprawe o alimenty. Mam swietnego prawnika ale jak bardzo okaże sie po sprawie. no i tatus zadzwoni za pare dni oznajmiając ,ze przybywa ale .... wysyłam go teraz ja do sądu o" USTALENIE WIDZEŃ/SPOTKAŃ Z DZIECKIEM" .NIE pozbawię go praw ojcowskich, ale tylko z uwagi na spadek po tatusiu i cała listę jego dóbr. odezwę się kochani jeżeli jeszcze WAS interesuje " jak to pospolity italiano trafił na nie taką głupią Polke>> buziaki i dobranoc CAŁUJE I DZIEKUJE RAZ JESZCZE ZA TO ZE POPROSTU JESTESCIE ZE MNĄ > P.S. TRZYMAM SIĘ NAPRAWDĘ PSYCHICZNIE OK> PRZEDEMNĄ TŁUMACZENIA SĄSIADOM CZEMU TATUS NIE PRZYJEŻDŻA< MÓJ OJCIEC "WYSŁAŁ" GO NA JAKĄS MISJE POKOJOWĄ ALE JA NIE MAM ZAMIARU UKRYWAĆ PRAWDY >DOŁACZAM DO GRONA OSZUKANYCH POLEK . ALBO.....DOBRANOC
Super, bardzo się cieszę że coś się ruszyło, teraz trzeba trzymać kciuki żeby dalej tak szło, no i żeby ta sprawa z alimentami dobrze poszła.

Trzymaj się mocno!
Iwona
bravo!i tak trzymac, z takimi typami trzeba ostro i na dystans, powodzenia zyczę
Też się bardzo cieszę. Powodzenia. Pamiętaj bądź konsekwentna. Pozdrawiam.
Przeczytałem cały temat i powiem ci jedno:ZUCH DZIEWCZYNA.Jednak mamy bardzo mądre Polki,które nie głupieją na widok portek.Żebym mógł to bym cię za takie coś wycałował.Tylko tak dalej.
Tylko żeby twoje dziecko kiedykolwiek dziedziczyło po tatusiu niech twój adwokat odpowiednio wpłynie na niego.Bo inaczej zobaczysz figasa.
bzdura! to nie prawda Twoich prawach na Sardynii.
Temat przeniesiony do archwium.
61-70 z 70
| następna

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia