Witam gorąco wszystkich , miłych mi!!!! jestem ,jestem w Polsce!!! nigdzie nie wyjechałam i się nie wybieram.GORGIA jest bardzo zajmującym dzieckiem,( to chyba włoski temperament) przez miesiąc piccola była chora i tylko ona była powodem mojej nieobecności na forum! - Z tatusiem mam bardzo sporadyczny kontakt ,ja nie dzwonie nie sms -uje, po tym jak zadzwoniłam w lipcu o dosłanie E. na leczenie dziecka.Nie przysłał mi tych pieniędzy a przy rozmowie towarzyszyła mu jego mamusia... WCALE przez okres wakacji nie interesował go stan malutkiej1 WIECIE CO ? PAMIĘTAJCIE ,ZE ARYSTOKRACJA WŁOSKA NIE SIĘGA DO PIĘT ARYSTOKRACJI POLSKIEJ! to apropos jego i jego rodzinki... od miesiąca nie mam kontaktu jedynie zadzwonił raz mówiąc ,ze przyjedzie w połowie września. Ale ,hola stop panie ! złożyłam sprawe o alimenty. Mam swietnego prawnika ale jak bardzo okaże sie po sprawie. no i tatus zadzwoni za pare dni oznajmiając ,ze przybywa ale .... wysyłam go teraz ja do sądu o" USTALENIE WIDZEŃ/SPOTKAŃ Z DZIECKIEM" .NIE pozbawię go praw ojcowskich, ale tylko z uwagi na spadek po tatusiu i cała listę jego dóbr. odezwę się kochani jeżeli jeszcze WAS interesuje " jak to pospolity italiano trafił na nie taką głupią Polke>> buziaki i dobranoc CAŁUJE I DZIEKUJE RAZ JESZCZE ZA TO ZE POPROSTU JESTESCIE ZE MNĄ > P.S. TRZYMAM SIĘ NAPRAWDĘ PSYCHICZNIE OK> PRZEDEMNĄ TŁUMACZENIA SĄSIADOM CZEMU TATUS NIE PRZYJEŻDŻA< MÓJ OJCIEC "WYSŁAŁ" GO NA JAKĄS MISJE POKOJOWĄ ALE JA NIE MAM ZAMIARU UKRYWAĆ PRAWDY >DOŁACZAM DO GRONA OSZUKANYCH POLEK . ALBO.....DOBRANOC