Dzis odwiedzilem moich Wloskich znajomych, to bardzo szczegolna rodzina dlatego ze Pani domu zajmuje sie wylacznie niesieniem pomocy obcokrajowca.
Na dziendobry zostala mi opowiedzian historia pewnej polki ktora byla u nich kilka godzin wczesniej:
Kobieta przed 40, zamezna 3 dzieci w polsce, przyjechala do wloch po wielu latach przerwy, jest tu od 8 miesiecy, jej maz pracowal kilka lat temu w niemczech bez dokumentow i teraz ma zakaz wjazdu jeszcze na 2 lata, dlatego ona postanowila zadbac o rodzine. Pierwsze 6 miesiecy byla w innej czesci wloch gdzie pracowala, co miesiac wysylala pieniadze rodzinie, potem sie przeprowadzila. Niestety w nowym miejscu poznala pewnego polaka, ktory nie ma stalego zatrudnienia i chyba ma powazny problem z alkoholem, poza tym chyba ja rowniez leje. Po miesiacu tej znajomosci kobieta zaszal w ciaze, pech chcial ze ktos z jej rodziny kto jest we wloszech doniusl o tym jej mezowi.
Smutne prawda ...
A teraz to co uslyszalem pozniej ...
Moi znajomi szukaja dla niej pracy, miala juz dwa spotkania ale na nie sie nie stawila bo jej nowy wybraniec ja upija zeby na nie nie szla ... (szok!!!) ona twierdzi ze nie wie co jest grane bo normalnie to kilka piw da rade wypic ale on jej cos do nich dosypuje ... (moja znajoma dalej opisuje sytuacje z pelnym przejeciem i z troska o ta kobiete) ... Niestety nawet jezeli pani pojawi sie na spotkaniu to i tak jest inny problem bo przez to ze naduzywa alkocholu to nawet jak jest trzezwa to widaz ze jest alkoholiczka (zeby doprowadzic sie do tego stanu to chyba trzeba pic dzien w dzien przez kilka lat)
Moja znajoma byla caly czas przejeta i obwiniala o wszystko tego polaka.
Ja naprawde nie mam slow, dorosla kobieta daje sie upijac, bic, dala sobie zrobic dziecko, ewidentnie jest alkoholiczka od wielu lat (w swojej pierwszej pracy upila sie TYLKO raz, complimenti), to naprwde fascynujace ale w ten sposob to my chyba dalko nie zajedziemy ...
Powiedzcie mi jak mam sie zachowac, mam sie wstydzic, powiedziec ze u nas to noramlne, a moze ma byc mi jej zal?
Czekam na wasze opinie ...
D.