jestem tu na razie krociutko, ale pierwsze wrazenia sa oszolamiajace. i nie mysle tu o wszystkich pocztowkowych zabytkach, ale rowniez o zupelnie zwyczajnych uliczkach poza centro storico. a ludzie? na azie poznalem niezbyt wielu, bo kilkunastu tubylcow i kontakty byly zdecydowanie sympatyczniejsze. ale ja caly czas porownuje do naprawde snobistycznej warszawy. nie jestem pewien czy tu wolno,wiec z gory przepraszam, ale dam Ci swojego maila: [email] , bo w sumie to mialbym kilka takich bardziej szczegolowych pytan, ktore innych moga nudzic. dzieki za odpis. piotrek