carta di soggiorno

Temat przeniesiony do archwium.
temat ten byl juz tu poruszany ale chodzi mo o cos innego po co mi w ogole ta carta mam codice fiscale ,znajoma poszla dowiedziec sie na qesture o carte dla mnie a tam powiedzieli ze skoro jestem z Polski ktora jest w uni to wcale carta jest mi nie potrzebna wiec jak to z tym jest
czyzby nikt nic nie wiedzial na en temat
poszukaj w wyszukiwarce.Są już chyba 2 tematy na ten temat,nieźle rozbudowane
wiem ze sa czytalam ale tam jest tylko napisane jakie dokumenty sa mi potrzebne do wyrobienia tej karty,wiec przeczyaj uwazniej moj post o co mi chodzi
gdybys przeczytala dokladnie, to zdolalabys dowiedziec sie z tych tematow, ze do 3 miesiecy pobytu nie ma koniecznosci wystepowania o karte, natomiast powyzej 90 dni,zgodnie z tutejszymi przepisami jest taki wymog, . poniewaz nie napisalas jak dlugo masz zamiar we Wloszech przebywac, byc moze informacje uzyskane na kwesturze odnosza sie do twojego pobytu ponizej 3 miesiecy, zatem rzeczywiscie nie musisz wystepowac o wydanie karty
Potwierdzam. Do 90 dni rzeczywiscie nie potrzeba karty pobytu, jednak po ich uplywie KAZDY obywatel UE ma obowiazek wystapic o jej wydanie.
ja tu juz jestem grubo ponad 3 miesiace i na razie nie mysle o powrocie ,zadalam takie pytanie bo sama juz nic nie rozumiem wszyscy tu piszecie o tej carcie a ta kobieta mowi w qesturze ze nie musze miec bo mi to do niczego nie potrzebne wiec kogo mam sie radzic dalej wiem ze wy wiecie to lepiej
"Kobieta w kwesturze" najwidoczniej nie zna przepisow, na ktorych strazy powinna stac (co wcale mnie nie dziwi). Jak na razie cds jest obowiazkowa w przypadku pobytu powyzej 90 dni, natomiast jesli nie pracujesz ani nie studiujesz, to rzeczywiscie nikt nic ci nie moze powiedziec, jesli jej nie masz. Z tym, ze bez cds nie mozesz np. zapisac sie do ASL...
AnnaSek (gość) 16 Lis 2006, 07:22 odpowiedz
wysłano z: *.230.130.53
Tak wracajac do mojego tematu ;)
bylam na questurze.
pewnie co region bo obyczaj, ale pan popatrzyl na swoja animowana sciaga
(animowana, bo miala flagi hihi) i powiedzial ze jestesmy w Unii Europejskiej,
wiec by sobie byc nie potrzebuje nic,


wiec widze ze nie tylko mnie tak powiedzieli,prace mam dorywcza z cooperatywy i tam mi powiedzieli ze mi moga dac zaswiadczenie ze mnie zatrudnia, zreszta w coop tez powiedzieli ze wazne zebym miala tylko codice wrrrr to naprawde mnie denerwuje
dee a co znaczy ASL?
Jezu, dziewczyny, tak trudno zrozumiec, ze Wlosi NIGDY NIC NIE WIEDZA?;) Do pobytu "tak o", zeby sobie byc, rzeczywiscie nie potrzebujesz cds (aczkolwiek nie wiem, czy to sie oplaca, skoro trzeba placic za leczenie, no chyba, ze z kazda glupota bedzie sie leciec na pogotowie), ale ZGODNIE Z PRZEPISAMI (zwlaszcza, jesli sie pracuje) po uplynieciu 90 dni nalezy wystapic o cds. Pracodawca moze o tym nie wiedziec, ale chyba wolalby uniknac sytuacji, gdy podczas kontroli Guardia di Finanza (a bylam takiej swiadkiem) okaze sie, ze zatrudnia osobe pozbawiona tytulu potwierdzajacego jej prawo do pobytu we Wloszech, bo bedzie mial problemy. Panstwo wloskie wie, ze jestes w Italii, bo odprowadzane sa za Ciebie podatki, wiec nie tak trudno jest wziac ciebie i pracodawce na cel...
ASL to jakby kasa chorych - jesli masz cds, masz prawo zapisac sie do SSN (Servizio Sanitario Nazionale) i korzystac z wloskiej sluzby zdrowia na tych samych zasadach, co WLosi.
mam jeszcze jedno pytanko..czy jesli jest sie we wloszech zupelnie na "czarno" tzn. jak sie nie ma jeszcze zadnych tam opbowiazujacych dokumentow i np. przydazy nam sie jakis wypadek, ze zmuszeni bedziemy skorzystac z pomocy lekarza to gdzie mamy sie udac i czy za taka wizyte sie placi? ja slyszalam ze istnieje cos takiego chyba jak "guardia medica" ??? czy tam wizyta jest platna?
Jedziesz na pogotowie (pronto soccorso), za darmo.
a czy na pronto soccorso wymagagaja jakichs dokumentow?? to jest bezplatne dla cudzoziemcow?? pytam bo jestem zaskoczona, gdyz ostatnio bylam na pogotowiu w krakowie i wlasnie miedzy czasie przyjechal jakis cudzoziemiec bodajze z Anglii i za jakis tam zastrzyk co mu dali i wsteppna diagnoze ladnie go policzyli :P:P
a ta "guardia medica" to co to jest?
Pronto soccorso jest we Wloszech, nie w Polsce, wiec przyklad z Krakowa jest nietrafiony.;) Nic nie placisz, moga prosic o nazwisko, ale nie moga cie zmusic do jego podania. Pogotowie jest gratis DLA WSZYSTKICH.
des, tu masz przewodnik po "wloskim systemie zdrowotnym" , prosty jezyk, wiec powinnas sobie poradzic ze zrozumieniem, jest tez o guardia medica:)
http://www.stranieriinitalia.it/guidaallasalute/guidasalute.htm
Dee ...i trish.. dziekuje Wam za wszystkie informacje . pozdrawiam:):)
Halo halo. Jak ci się przydarzy coś co zagraża twojemu zdrowiu lub życiu, lub jest to sprawa niecierpiąca zwłoki, to owzsem, nic nie płacisz na pronto soccorso. Ale jeśli jest to coś lżejszego (nie mówię tu o zadraśnięciu na paluszku), ale co tobie wydaje się poważne, musisz płacić. Chyba ok 11€.
Można zawsze zwiać :)

Podam wam 2 przykłady, bo jestem stałą klientką na pronto soccorso, dobrze że mam 500m od domu:) :
Miałam bardzo głęboko zdartą skórę na palcu od nogi, i brud w ranie (brud taki z ulicy, czyli kurz, piasek, asfalt, wsio), ból jak cholera, wydawała mi się sprawa poważna, bo przecież można zakażenia dostać, niestety 11€ mnie ta impreza kosztowała(oczyszczenia zamkniętej rany).
Z kolei jak upadłam na skuterze i przyjechała po mnie karetka (nic mi było - tylko łokieć bolał), nic nie płaciłam.
Chociaż to chyba zależy od lekarza. Ale wydaje mi się bez sensu że musiałam płacić za palca.

Przepraszam jeśli kogoś poruszyłam tymi szczegółami, ale mnie tam takie sprawy nie ruszają (rana, nie rana, itd).
obecna ustawa budzetowa przewiduje ticket (oplate), jesli ktos zglosi sie na pronto soccorso z glupota (teraz teoretycznie tego nie ma), ale po licznych protestach pewnie to wycofaja.:)
ilecka, juz kiedys byly wypowiedzi kilku osob, ze musialy placic za wizyte na pogotowiu i przyznam, ze to mnie dziwi, bo ja bylam 2 razy, za pierwszym ostre zapalenie migdalkow ;D (urosla mi gula w gardle) za drugim "scompenso cardiaco" i nawet nie mrukneli o koniecznosci placenia..moze to bardziej niz od lekarza, zalezy od miasta? ale powinno byc bezplatnie, w kazdym razie:)
Ja to ostatnio słyszałam w TG a propos legge finanziaria, że ticket za "codice bianco" (ta ponoć błaha sprawa) ma wzrosnąć do 24!!!! €uro!!!! Ja to już chyba w ogóle z domu nie wyjdę, bo jestem pechowa i cały czas mam "coś".
Ha, 24 euro pomyliło mi się, miało być 27!
Boże sorry, ale dzisiaj spałam tylko 2h, po raz kolejny zapominam wkleić link

http://www.governo.it/notizie/not_notizia.asp?idno=2279
Tak sie zastanawiam, czy te obecne 11€ czasem nie laduja w kieszeni fartucha lekarza... :D
>Do pobytu "tak o", zeby sobie byc, rzeczywiscie nie
>potrzebujesz cds (aczkolwiek nie wiem, czy to sie oplaca, skoro trzeba
>placic za leczenie, no chyba, ze z kazda glupota bedzie sie leciec na
>pogotowie), ale ZGODNIE Z PRZEPISAMI (zwlaszcza, jesli sie pracuje) po
>uplynieciu 90 dni nalezy wystapic o cds

Po upłynięciu 90 dni? Ja znowu czytałam, że w ciągu 8 dni po przyjeździe do Włoch. Więc jak to w końcu jest? Pytam, bo w czerwcu lecę do Włoch szukać pracy i nie wiem, czy od razu po przyjeździe załatwiać cds, czy dopiero jak znajdę pracę?
W ciagu 8 dni to obywatele panstw spoza UE musza wystapic o permesso turistico, ktorego dla nas nie ma juz od lat...:)

Ty nie musisz robic nic, jedynie osoba, ktora ewentualnie bedzie Cie goscic powinna w ciagu 48 godzin od Twojego przyjazdu zglosic Cie na komisariacie (cessione di fabbricato). Ale to jest przepis dotyczacy osoby goszczacej, nie Ciebie, i ewentualne konsekwencje niezgloszenia Cie ponosi ona.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia