Polacy uciekają z Włoch

Temat przeniesiony do archwium.
Witam:)
niżej wklejam artykuł z WP:

Danuta mieszka w Rzymie już od 10-ciu lat i dobrze zna problemy naszych rodaków
"Polacy uciekają z Włoch" - powiedziała nam Danuta, Polka która od 10-ciu lat mieszka w Rzymie. Wie co mówi, bo jako ekspedientka w polskim sklepie codziennie spotyka się z naszymi rodakami.

Rzym to nie Londyn. Sklepów z polskimi towarami jest tylko kilka i z trudem zdobywają klientelę. Najbardziej znany jest kram przy ulicy Vespaziano nr 30, położony tuż przy murach Watykanu. Tutaj właśnie pracuje Danuta. Towar ten sam co w Londynie: polskie specjały, wędliny, sery, konserwy, słodycze, alkohol (w tym piwo po 2 euro za puszkę) i oczywiście polska prasa. Częstymi gośćmi bywają polskie siostry rezydujące na stałe w piotrowej stolicy. Kupowały tu także za czasów naszego papieża - i być może jakieś artykuły trafiły na jego stół, ale nikt nie może dzisiaj tego potwierdzić.

Danuta martwi się, że liczba klientów od jakiegoś czasu nie rośnie. - Nowi przybywają, ale już nie tak tłumnie jak kiedyś. Zaś ci, którzy mieszkali tu i pracowali od lat, powoli wyprowadzają się. Lecz nie z powrotem do Polski, lecz do innych, atrakcyjniejszych zarobkowo krajów. Głównie do Anglii i Irlandii.

Według Danuty zeszłoroczne uwolnienie rynku pracy niczego nie zmieniło. Nadal zdecydowana większość Polaków pracuje w Rzymie na czarno. Bo włoscy pracodawcy są skąpi i nie chcą płacić za nas podatków ani składek ubezpieczeniowych.

Polki pracują w Rzymie przede wszystkim jako opiekunki i gosposie. Zarabiają 5[tel]euro miesięcznie. Jako sprzątaczki mogą "wyciągnąć" nawet do 8 euro za godzinę, ale nie jest to praca na etat, lecz po 2-3 godziny w danym mieszkaniu i potem trzeba jechać do innego. Bywa, że na drugi koniec miasta. Natomiast mężczyźni imają się głównie prac na budowie. Tam też zazwyczaj nie mogą liczyć na oficjalny angaż.

Ostatnio wiele strachu napędzają naszym rzymskim rodakom przybywający licznie do Włoch mieszkańcy Rumunii i Bułgarii. Teraz, gdy oba te kraje należą już do Unii, nikt nie może ich karnie deportować.


http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Polacy-uciekaja-z-Wloch,wid,8727573,wiadomosc.html?rfbawp=1171353161.607&ticaid=13369

jakieś błyskotliwe przemyślenia ?:)
za niedlugo bedzie najazd na Holandie , ktora otworzy dla polakow rynek pracy legalnej :P...podbijemy cala UE :):)
ale mi sie nie wydaje zeby polacy uciekali z wloch... ja widze ich coraz wiecej:-)
czy ja wiem czy uciekaja, ja przyjechalam 3 miesiace temu i o wyjezdzie poki co nie mysle....
hari nie trzeba być geniuszem zeby zrozumieć ze Polska przy wzroście 5.8 i wzroście płac na poziomie 7-8% rocznie stanie sie atrakcyjna tak jak Włochy dopiero za 3-4 lata. A póki co eksodus bedzie nadal trwał
inf. przyczepie sie do ciebie. Jak chcesz uzywac madrych slow to rob to uzywajac poprawnej formy. O ile mi wiadomo ( a dowiedzialam sie o tym w pierwszej klasie liceum...fakt, troche pozno:)), poprawna forma to exodus. Co prawda od ukonczenia przeze mnie pierwszej klasy liceum minelo juz osiem lat i byc moze znawcy jezyka ustalili, ze obie formy sa poprawne. Jesli tak to mozesz mnie zastrzelic:) Nie lubie sie czepiac ludzi ale naprawde nie lubie jak ktos sie wymadrza i przy tym popelnia byki!( nie kazdy musi znac slowo exodus...nie latwiej napisac masowa emigracja?...i wszystko jasne:)) przepraszam, ale mam dzis 'czepialski' dzien. wybacz:)
bee;) jak byś od małego była zagranica tez byś robiła błędy. no i dojdzie do tego ze w 2010 wejdzie jednolity język do UE i na pewno nie będzie to ani włoski ani hiszpanki. Następnym czynnikiem że Włochy staną się mało atrakcyjne będzie szok cywilizacyjny gdyż mentalność włoska nie jest przygotowana do tego aby zmieniać w ciągu życia 7 razy zawód i prace 20 razy.
A co to ma za znaczenie w tym wypadku czy ktos jest od dziecka za granica czy nie?? Exodus nie pochodzi przeciez z jezyka polskiego tylko greckiego i albo sie zna to slowo albo nie ;-)))Pozdrawiam
inf. ja naprawde jestem pod wrazeniem Twojej sprawnosci jezykowej, zwlaszcza, jesli od malego mieszkasz poza granicami Polski. Ja mialam na mysli, ze nie powinienes/as uzywac slow ,co do pisowni ktorych nie masz pewnosci ( najpierw slownik a pozniej trudne slowka). chcialam Ci po prostu troche nosa utrzec, bo mnie to troszke wkurza jak ktos probuje uzywac madrych slow i robi w nich byki. Nie smiem twierdzic, ze ja nie robie bledow! Robie i to straszne!
i naprawde nie sadze,ze za 3lata wejdzie jednolity jezyk do UE bo to troche nierealne...i zgadzam sie,ze jesli zaistnialaby taka sytuacja, nie bylby to wloski ani hiszpanski, a szkoda bo hiszpanski jest taki piekny!
ciesze sie,ze to co napisalam nie urazilo Cie zbyt mocno. tak ttrzymaj! to swiadczy o Twojej dojrzalosci, niestety nie kazdy dorosl do przyjmowania krytyki.

a tak apropos to pewnie mieszkasz teraz we Wloszech...stad ta krytyka Wloch i Wlochow? Pewnie mnie za to zaraz wszyscy zbojkotuja, bo chcialam powiedziec,ze Ci sie wcale nie dziwie. Ja tez bym miala ich dosc gdybym musiala przebywac z nimi na codzien:) Ja na przyklad mialam ostatnio po dziurki w nosie Polakow ale juz za nimi tesknie...ale za takimi Polakami w Polsce...nie takimi z importu;)...juz ich (nas) wszedzie za duzo! robi sie duszno...:(
*na co dzien
a nie mowilam?! tez robie byki!
Tyle tylko, ze "exodus" to lacinska transkrypcja greckiego slowa, ktore w grece wcale sie nie pisze przez "x".
bee;) ja sie nie obrażam i czytam dokładnie krytykę w końcu mam mentalność Polską. Wiesz dla mnie Polak facet jest mądry dopiero gdy pojmie ze w Polsce wydarzy się cud gospodarczy i od 1795 Polska wreście wyjdzie z cienia. To taka nowa jakoś Polaków na której się musza wzorować inni Polacy faceci . Ja tez nie lubię Włochów dlatego mądrze robie i nie kupuje rzeczy Włoskich ani żywności tylko Polskie i tu tworze miejsca pracy a nie we Włoszech. No cóż jestem egoistą narodowym
bee;) i gdzie jest jakiekolwiek miasto w 20 w tym rankingu:
http://www.joneslanglasalle.eu/en-gb/news/2006/European_Regional_Growth_Barometer.htm
bee;) nawet z takiej informacji to wynika:
http://sport.interia.pl/siatkowka/news/sensacja-final-ls2007-w-polsce,870709,35
Ach ci niemyslacy Włosi
czy ja wiem...znam kilka osob ktore jada tam a nastepnych kilka ktore tam sa i nie zamierzaja wrocic
o żesz! to nie w tym miejcu mialo być..
ale co wynika? ze trudno im sie przystosowac do nowej sytuacji? nie moge otworzyc tych linkow:( co chyba nie tak z moim kompem! Widze,ze taki maly nacjonalista z Ciebie (sory za ostre slowo). Ale ptroche mnie to przeraza, ze nie kupujesz wloskich produktow tylko dlatego, ze nie lubisz Wlochow. Ty chyba musisz ich nie nawidzic! Nawet jesli, to naprawde nie powod aby nie zaopatrzac sie w ich produkty. Ja na przyklad nie znosze sushi i japonskich samochodow...po prostu do mnie nie trafiaja...nic nie mam przeciwko Japonczykom (osobiscie nie znam zadnego).
Zgadam sie,ze nie maja zylki kombinatora i ciezko im sie przystosowac do naglych zwrotow i odnalezc sie w nowej sytuacji, tak ja my, Polacy. Ale jaki narod ja ma? Chyba tylko my (byc moze sie myle). Zmusilo nas do tego zycie, ucza nas tego w szkole, w domu. My ciagle emigrujemy, szukamy szczescia tam gdzie nas nie ma. Mowimy,ze kochamy Polske, ale gdy nadchodzi kryzys to na nia spluwamy! Wlosi tego nie robia! Chyba nikt na swiecie tego nie robi! Wiem,ze oni sa zbyt dumni ze swojego narodu i ze swojej narodowosci (to naprawde kole w oczy!). A my? Lepiej nie gadac! Zakompleksieni Polacy! nie cierpimy wszystkich wokolo bo tak naprawde czujemy sie od wszystkich gorsi...ale ciezko nam przychodzi przyznanie sie do tego. Oczywiscie czujemy wyzszosc nad Ukraincami, Rumunami, Bulgarami. Dlaczego? Naprawde nie moge tego zrozumiec. Kazdy wie,ze Narod Polski jeest narodem walecznym i jak tylko musimy potrafimy sie zjednoczyc. Ale chyba tak naprawde nie wiemy po co walczymy...chyba tylko dlatego,ze walke mamy we krwi. Mamy te nasza ukochana Polske, o ktora nasi przadkowie tak ciezko walczyli ale tak naprawde nie wiemy co z nia robic. Brak dobrego gospodarza to wymowka dla wielu z nas, niestety.
Widzisz, Wlosi pomimo tego,ze to narod niemuslacy potrafia sie sprzedac! A my? Lepiej nie mowic! Czy ktos w swiecie mowi o polskiej kuchni, ktora wedlug mnie jest yammmi, o polskich zdobyczach technologii? nie slyszalam. Nawet Szopena i Sklodowska Curie francuzi sobie 'przywlaszczyli'. A Mikolaj Kopernik byl przeciez Niemcem! Czy ktos w swiecie mowi o pieknie polskich Tater albo Mazur albo chociazby o pieknych polskich krysztalach i bursztynach? Nie sadze, bo przeciez po krysztaly i !bursztyny! jezdzi sie do Pragi. Czymowi sie o naszych sportowcach? Po dzis dzien wspominamy cud sprzed 30 lat gdy strzelilismy gola Anglikom. A gfdzie sa faniAdam Malysza? juz ich nie ma...bo Maszysz juz nie jest najlepszy??Oczywiscie znana w swiecie jest uroda polskich dziewczyn...no i niestety czesto ich naiwnosc i bycie latwa! Takze znanejest stwierdzenie Polak zlota raczka...bo nawet samochod spod komisariatu potrafi zwedzic. I wszedzie sie mowi,ze Polacy sa pracowici ( mysle,ze czesto wynika to z tego.ze dajemy sie wykorzystywac bo boimy sie sprzeciwic) To chyba tak naprawde my jestesmy niemyslacy! A raczej nie myslimy w tym kierunku co trzeba. Co z tego,ze jestesmy inteligentni, wyksztalceni, posiadamy obycie skoro nie potrafimy tego sprzedac...albo jesli to przy miotle we Wloszech lub przy garach w Angliii! A gdzie nasza wola walki??
Oczywiscie to jest scenariusz przedstawiony w bardzo czarnych barwach...ale zastanow sie inf. czy tak nie jest? Dlaczego tak bardzo lubimy krytykowac innych nie patrzac sie sami na siebie? My hardzi Polacy, twardzi i pyskaci na zewnatrz i zakompleksieni w srodku?
Ja tez nie przepadam za Wlochami bo nie podoba mi sie ich mentalnosc (czasem az mnie odrzuca)...nasza zreszta tez nie...ale to nie powod aby kogokolwiek dyskryminowac.
zgadzam sie bee... swieta racja... uwazam, ze Polacy maja ogromny potencjal, ale nie potrafia' go wykorzystac. Uwazam, ze Polacy w porownaniu do innych krajow maja duzo ambicji i sa inteligentni, generalizujac. mieszkam w Anglii, i studiuje w Londynie, w stolicy, w ktorej konsumizm i chcec sprzedarzy wrzystkiego to numer 1. niemniej jednak zawiodlam sie troche systemem studiowania....i brakiem ambicji u ludzi.... nie mowie o wszystkich, ale wiekszosc ludzi w moim wieku nie ma tylu amicji checi co moi rowiesnicy w Polsce, ktorzy robia doktoraty, czasami ciagna 2 kierunki i naprawde ciezko pracuja zeby cokolwiek osiagnac nie chwalac sie tym. Tutaj wiekszosc osob jest przekonana, o swojej doskonalosci. jesli zapytasz kogos kto umie kilka slow w danym jezyku odpowie ci ze umie mowic np. po wlosku, zaczynasz mowic do tej osoby i okazuje sie ze oprocz ciao come stai i grazie nie wie nic. JAK mozna... uwazac ze mowi sie w danym jezyku na podstawie kilku slow..? mnie nie pryszloby to na mysl.Anglia jeden z najlepiej rozwinietych krajow..., a ludzie pusto w glowach naprawde...przepraszam ze pisze o tym na forum wloskim.. z ktorym swoja droga mam jeszcze wiecej wspolnego niz z angielskim..., ale to w ramach porownania i potwierdzenia slow bee... nie umiemy sie sprzedac.. a potencjal jest.
saluti..
lena
heh bee.wlasnie to samo mi do glowy przychodzi.
z drugiehj srony to oklaski dle Wlochow za umiejetnosc promowania sie.nawet jesli chodzi o projektantow mody.ludzie jak widza wloskie nazwisko na butach czy torebce to zgory zakladaja ze lepsze i ladniejsze niz gdyby tam bylo napisane powiedzmy "kowalski".jak spytasz o ulubiona kuchnie to wiekszosc odpowiada najpierw kuchnia wloska,meksykanska , chinszczyzna ..a potem polska .a przeciez ile przecietny Polak smakowal potraw np.chinskich?
cudze chwalicie swego nie znacie...

czytal ktos juz dzisiaj o Agacie wrobel na onecie?? nasza mistrzyni segreguje smieci w Anglii :S i wracac chyba sie jej nie spieszy nawet na dobra posade w Polsce
bee;) i znowu to samo jakie uprzedzenia. to tylko zakład z Włochem która gospodarka rozwinie sie lepiej za 12 lat. Ale najpierw musicie pokrzyczeć za czym grzecznie sie o cos spytacie. A linki działają tylko trzeba przesunąć przerwę
inf. Ty to naprawde typowym facetem jestes! ja o tym on o tamtym. Wspomnialam o uprzedzeniach, bo stwierdziles,ze nawet wlsokiej odziezy ani jedzenia nie kupujesz...bo nie lubisz Wlochow...przynajmniej tak to zrozumialam.

I co stwierddziles? Ktora gospodarka rozwinie sie lepiej za 12 lat? Polska?

Otoz moj drogi, jesli nadal bedzie wystepowac masowa emigracja, zwlaszcza ludzi mlodych i wyksztalconych to Polska gospodarka spadnie na psy (o ile juz do tego nie doszlo). Juz teraz nie ma kto pracowac na emerytow i rencistow, a co bedzie za rok, dwa, dziesiec lat? Wszycsy gdzies wyjezdzaja by zarobic wieksze pieniadze...nie wazne stanowisko, poziom zycia, wazna jest kasa. To naprawde przerazajace! Najgorsze,ze wyjezdzaja mlodzi, wyksztalceni ludzie ( ci ktorzy wlozyli tyle wysilku by skonczyc studia)bo nie widza dla siebie miejsca w Polsce...Ja tez jestem teraz w Anglii, za miesiac koncze college i wracam do Polski kontynuowac studia, mam nadzieje ,ze nie po to, by zasilic szeregi bezrobotnych lub poszukiwaczy krainy mlekiem i miodem plynacej.
bee;) no to prosze mozesz tu poszukać pracy
http://www.finanse.wp.pl/POD,1,wid,8731438,wiadomosc.html?rfbawp=1171478565.249
dzieki za info.jak narazie pracy na caly etat nie szukam bo studia sa na pierwszyn planie, ale za 1,5 roku bardzo chetnie. Ktos chetny? Pewnie nie, bo ile mozna tam zarobic? 1[tel]zl? Smiechu warte!
bee;) jak na warunki Polskie to oni wcale zle nie zarabiaja
iiiiiiiiiiia i to jest ich narodowa cecha ze potrafią się promować. Taki egoista zaborczy się Ładnie sprzedał Małej Izce, czy ten babiarz Kociunii. W ogóle to gratuluję Włochą że potrafili wypromować się jako romantycy z kiczowatymi chwytami. A na Polki ten ulotny kicz działa
Poraza blyskotliwosc autora artykulu. Straszne bzdury.
x inf.
ty co nie kupujesz wloskich produktow, co bys odpowiedzial osobie(wloszce), ktora na stwierdzenie, ze fajnie by bylo miec tu w poblizu jakis polski sklep stwierdzila, ze nie mialoby to zadnego sensu, bo czego moze polakom brakowac we wloszech, przeciez tu jest wszystko a polsce nic nie ma, poza tym to co wloskie to lepsze?
BONA10, poleciłbym kupno włoskich kosmetyków SPA Aqualine. Drogiego bubla pachnącego chemią
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka