nie masz nad czym sie zastanawiac!
rowniez pojechalam sama jako erazmus. dopiero potem dojechaly 2 polki, ktorych wczesniej nie znalam.
tak naprawde sama nie bedziesz. bedzie mnostwo innych erasmusow, a ci, z reguly, trzymaja sie razem. jesli tylko znasz jezyk i pociaga cie mysl o wyjezdzie- jedz.
poza tym prawie w kazdym miescie, ktore przyjmuje erasmusow jest ESN- Erasmus Student network. Nie wiem czy sa w Padwie, ale w Pizie na pewno. To taka organizacja zrzeszajaca erasmusow, organizujaca rozne imprezy, wycieczki etc.
wiesz, ja za nic w swieci na nic innego nie zamienilabym mojego wyjazdu erazumsowego. i jesli pojedziesz, tobie rowniez zycze takich odczuc juz po powrocie:)