zaskoczyc Italiano kolacja

Temat przeniesiony do archwium.
Kochani!
czeka mnie przygotowanie uroczystej kolacji dla pewnego Italiano i Jego rodziny ale z tej racji, ze moja inwencja jest rowna zeru nie wiem co mam im ugotowac... prosze Was pomozcie!!!
oj i dla rodziny tez???
najprawdopodobniej tez... nie wiem co wymyslic...
to zalezy skad oni sa, kiedy to by bylo, i gdzie: w Polsce czy we Wloszech ? Czy chcesz ich zapoznac z kuchnia polska (wrecz nalezaloby) czy chcesz zrobic cos z kuchni wloskiej (ryzykowne - moga od razu skrytykowac)
Jeżeli zaskoczyć Italiano kolacją to też uważam, że lepiej i bezpieczniej byłoby to zrobić z tradycyjnym polskim menu niż włoskim, oczywiście w zależności, gdzie by się ta kolacja miała odbyć.
kolacja odbedzie sie w ta sobote, u mnie w domu we Wloszech. w sumie myslalam o kuchnii polskiej- tak by nawet wypadalo a z wloska rzeczywiscie lepiej nie ryzykowac...
Jest jeszcze zima to moze byc zimowe menu:
1 danie - rosol z makaronem lub pomidorowa ale z makaronem, nie z ryzem.
2 danie - pieczen wolowa lub zrazy duszone (zawijanie lub nie). Kurczaki pieczone (to raczej wiosenne menu). Raczej nie rob schabowych - zbyt banalne.
- puree,
- jak dostaniesz mloda kapuste mozesz zrobic duszona, albo szparagi (juz sa) po polsku czy brukselke
Deser - jakiekolwiek polskie ciasto ich zachwyci

Mozesz wczesniej przygotowac jakies przystawki, koreczki, jakas salatke (ryzowa albo cos w tym rodzaju).
Z deserów jabłecznik ich zachwyca.Jesli chodzi o kurczaka to fajne są roladki z piersi.Rozbij piers z kurczaka miedzy 2 kawałkami folii(jak jest gruba to rozetnij na 2 płaty).Rozbitą delikatnie piers można po str.wewnętrznej posmarowac dobrą ostra musztardą lub marynatą,mozna posypac wegeta i przyprawami,na to połóz kawałek żółtego sera,parówke,kawałek wędzonki,ja jeszcze kładę łyżeczkę surówki(np.podduszoną mieszankę na patelnie,taką ze słoiczka)i wszystko delikatnie roluje jak krokiety żeby mieso nie popękało.Po ścisłym zwinieciu opanieruj w jajku i bułce i smaż na złoto.Nie raz to robiłam i wszystkim smakuje
Ja ostatnio gotowalam obiad dla rodzinki mojego:)...jego o dziwo nie bylo..hihihi. Zrobilam im to co zwykle jedza i zawsze dla niech jest dobre, czyli pasta funghi:). Dodalam jeszcze cukinie i wyszlo naprawde niezle. Ale jesli nie lubisz rzeczy skoplikowanych mam taki swietny przepis na spaghetti z cukinia..prosciutki i przepyszny: spaghetti, na patelnie wrzuc oliwe z oliwek, podsmaz czosnek, pozniej na wysokim ogniu wrzuc cukinie pokrojona w plasterki..smaz 5 min, a pozniej zmniejsz ogien i na wolnym ok 10-15 min. az dojda, ale zeby nie byly za bardzo miekkie. Pozniej pietyruszke posiekana, sol i szczypte pieprzu. Wymieszaj to z makaronem i wloz na 5 min. do piekarnika, co sprawia, ze wydobywa sie caly smak. Rodzinka bedzie zachwycona, wg gustu mozesz dodac jeszcze tunczyka..przepyszne. Do tego biale wino.
Pozniej zaserwowalam biale piersi z kurczaka, ktore zrobilamw sposob najzwyklejszy na swiecie: na patelnie, odrobina oliwy, sok z cytryny i sol. Sa bardzo delikatne. Poznej duzo zielonej salaty, mozarella na talerzyku, podalam jeszcze na talerzu prosciutto crudo z melonem zoltym...mmm..pycha:). I wymaga tylko pokrojenia melona.
Taka kolacja na pewno sie uracza, proscizna, malo wymagajaca, a oni zawsze takie rzeczy beda lubili.
Pare dni temu zrobilam im na sprobowanie salatke domowa nasza polska i bardzo im smakowalo, tak wiec z polskich to to polecam w szczegonosci:)
Powodzenia!!!
Kilka razy czestowałam gości plackami ziemniaczanymi z cukrem albo zwykłymi z jabłkami,smakowały tez polane ubitą smietanka z cukrem.nie nadązałam smażyc, jedli az im sie uszy trzęsły.
poczytalem poczytalem i jesc mi sie zachcialo :D
Mnie tez.Właśnie zrobiłam sobie parówki w sosie meksykańskim(takim ze słoika)z ziemniaczkami.O,to też moze byc na kolacje.
A jutro Tłusty Czwartek.Wszyscy uzbrojeni w pączki i faforki?bo ja nie
jak sie wlasciwie robi prawdziwe wloskie spaghetti.bo wersja polska mnie delkiatnie mowiac odraza.tzn tanie mieso i cos w rodzaju keczupu.
moze mi ktos dac fajny i prosty przepis?
Ja nigdy nie odwarzyłam się na ugotowanie moim znajomym włochom czegoś włoskiego. Poza tym jak raz spróbowali moich pierogów, teraz nie chcą jeść nic innego. A na deser tarta z owocami, mogą być np. mrożone maliny.
http://www.wloski.ang.pl/Idealny_sos_do_spaghetti_14074.html
tu sa przepisy na sosy
Moi goście, oprócz pierogami, zachwyceni są zawsze polskim żurkiem w chlebie, za którym z kolei ja nie przepadam oraz gulaszem z plackami ziemniaczanymi. Lubią też zwykłą, domową sałatką, o której już tu wcześniej wspomniała Marticia. Na deser obowiązkowo jabłecznik na ciepło z lodami waniliowymi.
Kiedy jestem w Polsce kupuje tylko makaron wloski...najlepszy jest Barilla (nawet w moim malym miasteczku znalazlam te marke) a jak nie to Malma...ale niestety kosztuje. Sos nie ejst trudny, choc moze sie tak wydawac:
na oliwie podsmazasz cebule (zasada jest taka: jesli cebule dodajesz to czosnku juz nie i odwrotnie, ale do sosu tylko cebula), potem dodajesz 2-3 opakowania przecieru pomidorowego (w Poslce sprzedaja go w kartonikach pollitrowych, we Wloszech wszedzie tego pelno) albo tzw. pelati, czyli pomidory w zalewie wlasnej (musisz je uprzednio zmiazdzyc). Pozniej dodajesz mnostwo pietruchy (zielonej), ser parmezan, ja oprocz tarkowanego dodaje twarde skorki pozostale ze starkowanego sera parmezanu...wtedy sos ma swietny smak, troche cynamonu i podsmazone mieso mielone (ja robie male pulpeciki - swietne)..i taki sos musi sie pogotowac na bardzo wolnym ogniu przez ponad godzine. Mowie Wam: pycha:). Smacznego!!!
Proponuje:
Golonka, kasza gryczana i sałata polana śmietaną.
Takie danie zrobi wrażenie na każdym Włochu - Efekt murowany ;)))
Pierogi - ruskie, albo z mięsem i kapustą
Gałąbki - pyszne!! ale dużo roboty.
:)
jezeli ja chce ugoscic Włocha włoskimi potrawami przyznaje,ze nie czuje sie zbyt pewnie, ale mam 2 proste przepisy które zawsze sie udają. Plusem jest- ze sa naprawde łatwe i szybkie w przygotowaniu...a wiem,ze włosi jednak zawsze lubią zjesc paste ;)
Do garnka wlewasz troche oliwy z oliwek , 2 pokrojone zabki czosnku, potem w zależnosci od tego na ile osob bedzie kolacja wlewasz 2 lub 3 kartoniki passaty, nastepnie dodajesz słoiczek odsączonych kaparow, i tyle samo czarnych oliwek(lepsze beda te z pestkami i sama je wydryluj przed dodaniem do sosu), w miedzyczasie jak to sie gotuje nastawiam makaron, najlepiej firmy Barilla, bucatini lub bavetti chyba najbardziej pasuje do tego sosu.Gotuj tak dlugo az sos nie bedzie wodnisty...ok 30 min.Smacznego

A drugi...wymagajacy wiecej czasu, ale chyba bardziej efektowny...to dla smakoszy frutti di mare. 3 puszki pomidorow ( bez skorki), oraz 1 passata wrzucamy do garnka, w ktorym uprzednio podsmarzylismy na oliwce z oliwek kilka zabkow czosnku.W czasie gotowania pomidory mozna rozgniatac, dodajemy krewetki tiger (razem z pancerzami), mogą być mrozone, w Polcse tez mozna je kupic w sieci Carrefour na mrożonkach)w opakowaniu jest ok 600 g, do tego dodajemy mniejsze krewetki(też z pancerzami), małże w muszlach i kalamary ( ringi, nie panierowane). Gotujemy to ok 40 minut. Dodajemy sol do smaku. Najlepiej wyłowic i sprobowac czy ryby sa juz w srodku ugotowane . Podajemy z makaronem bavette.
Jak makaron jest ugotowany... wlewamy sos z naszego frutti di mare przytrzymujac owoce morza do odcedzonego makaronu i mieszamy.
Gdy podzielimy makarona na porcje ukladamy na wierzchu owoce morza.
Pamietajcie o serwetkch i dodatkowych talerzykach na odpadki....bo duzo wygodniej zdejmuje sie pancerze palcami...wiec sewetki sie przydadzą.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia