we Wloszech be znajomości włoskiego

Witam, mam pytanie do osób które mieszkają we Wloszech. Otóż, zastanawiam się czy znalazłabym tam jakąs pracę nie znajać własciwie języka włoskiego. Znam angielski, mam wykształcenie turystyczne... Chciałabym wyjechać do swojego faceta, ale nie uśmiecha mi się bycie całkowicie na jego utrzymaniu... Będę wdzięczna za opinie... Saluti :)

mmmmm CZARNO widzę. Nie wszyscy MÓWIĄCY znający włoski mogą znaleźć pracę, co dopiero Ci którzy go nei znają...

Hejka,ja mieszkam we włoszech 3 miesiące,skończyłam kurs włoskiego ale nic mi to nie dało a teraz przeważnie porozumiewam się po angielsku:)pracuje w restauracji mam o tyle dobrze że większośc ludzi z którymi pracuje nie jest włochami i bardzo dobrze znają angielski ale dzieki nim ucze się włoskiego:))Napewno powinnaś coś znalezc tylko że na początek dobrze by było żeby ktoś z tobą chodzil za pracą i troche tłumaczył na włoski bo ze swojego doświadczenia wiem że włosi mówią że znają bardzo dobrze angielski a tak naprawde wogóle go nie rozumieją(ale to są wyjątki):))
Pzdr:))

ilecka :mi się udało:))nie można byc sceptycznie nastawionym,a może dziewczynie też się uda..:)

Jeśli Tobie się udało, to tylko gratulować. Ja myślę realistycznie, nie sceptycznie :)

Nie no w sumie to ci muszę też przyznac racje bo raz się uda a za drugim razem już może nie:/może nie ma czego gratulowac bo fakt miałam fuksa i papiery o skończeniu szkoły i wogóle jakie kolwiek papiery żeby okazac że mam dyplom:/a języka z czasem się nauczę na migi też mozna,hehe:))pzdr

No właśnie, tego sie obawiam... Chyba jednak poczekam jeszcze troche z ta przeprowadzką i poducze się języka... Chociaż z drugiej strony, skoro Tobie Majka 21 się udało to może warto zaryzykować... Ehhh trudny orzech do zgryzienia... W kazdym razie dziekuję za opinie... ;)

Nie radzilabym wyjezdzac bez znajomosci jezyka. Owszem moze sie poszczescic ale moze tez byc tak ze zostaniesz przez kogos oszukana kto wykorzysta twoj brak znajomosc jezyka. I co wtedy zrobisz?

We Wloszech ostatnimi laty na rynku pracy jest trudniej nawet dla samych Wlochow. Co roku przybywaja coraz liczniej obcokrajowcy, niektorzy z nich nawet tu sie ucza i studiuje w zwiazku z czym zaczynaja aspirowac do lepszych prac a nie tylko kelnerka czy badante. Ja mieszkam we Wloszech - jeszcze sie ucze - bylam na paru rozmowach o prace i wlasciwie musze powiedziec ze o znajomosc jezyka nawet sie mnie nie pytano zakladajac ze musze go znac. za to coraz czesciej pytaja sie o kwalifikacje i doswiadczenie.
Moja rada: poducz sie jezyka zapisz sie na solidny kurs, zaznajom sie z sytuacja panujaca na wloskim rynku pracy i wtedy pomysl o ewentualnym wyjezdzie.