Zwiazek Polakow w Mediolanie

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktos z Was kiedykolwiek probowal sie skontaktowac ze Zwiazkiem Polakow w Mediolanie i otrzymal odpowiedz?? A moze ktos z Was w nim dziala?? A moze uczestniczyl w jakis spotkaniach - zjazdach, koncertach itp zorganizowanych przez ten zwiazek?? Bardzo jestem ciekawa Waszych wypowiedzi.
Ja probowalam ale bez rezultatu. A moze Wam sie udalo??
Ponawiam pytanie..
czesc Ksalus,
w Mediolanie zyje juz dobrych kilka lat i nigdy nie staralam sie o kontakt ze zwiazkiem.Probowalas kontaktowac sie piszac e-mail?Przejdz sie moze do konsulatu i tam pytaj o info.
W mediolanie jest nas sposro ,wiec jezeli chcesz do nas dolaczyc nie czekajac na Zwiazek ,to zapraszamy-z dziewczynami spotykamy sie dosyc "czesto".

ps.bylas na ostatnim spotkaniu w Palo Alto??
pozdrawiam

ps.spotykamy sie tym razem w duzo mniejszym gronie,wiec jesli chcesz dolaczyc ,to zapraszamy....10.06 godz 18 piazzale Susa
Dzieki za odpowiedz i za zaproszenie.. W Palo Alto nie bylam, bo akurat bylam w Polsce. I niestety 10.06 tez jade do Polski. Tak sie jakos sklada.. Moze nastepnym razem?? Daj prosze znac o nastepnym spotkaniu..A mieszkam tak ok.25 km od Mediolanu.
Co do Zwiazku Polakow to chcialam sie zorientowac jak funkcjonuje tego typu instytucja..Mam wrazenie, ze dziala tylko i wylacznie dla tych, ktorzy ja zalozyli, bo ja rzeczywiscie probowalam sie skontaktowac z nimi i mail'em i faxem (bo numeru telefonu nie bylo)i nigdy nie otrzymalam zadnej odpowiedzi.. Wydaje mi sie, ze rzymskie organizacje sa bardziej prezne, rowniez w organizowaniu imprez popularyzujacych Polske i Polakow na obczyznie..
W kazdym razie dzieki Kasiu, pozdrawiam Cie serdecznie i daj znac jak znowu zaplanujecie spotkanie..
Tak to niestety działa we Włoszech - tzn. "polonia".
Wszystkie (prawie) organizacje /stowarzyszenia / grupy / grupki / stadka itp. zamykają się we własnym gronie...
Witaj cors@ir! A jak tam Twoje obserwacje dotyczace "specyficznego" spojrzenia Wlochow na Polakow..
Ale to juz inny temat..Pozdrawiam..
Zadzwon do konsulatu po telefon do kogos ze Zwiazku albo spytaj, czy w najblizszej przyszlosci maja jakies spotkanie (zebrania zwykle odbywali w konsulacie).
Jest tam duzo b. fajnych ludzi, z tym ze wiekszosc jest dosc zapracowana (w koncu to Mediolan, wiec to chyba normalne; prezeska jest Joanna Heyman Salvadé, "dirigente cardiologo" w jednym ze szpitali, inni tez nie "zasypiaja gruszek w popiele"). Przez cztery lata pobytu w Mediolanie mialam okazje poznac wiele z tych osob.

W Rzymie nie dzialaja prezniej organizacje, tylko jest ich wiecej, wiec moze stad takie wrazenie. Wiecej jest tez polskich instytucji panstwowych, ktore co jakis czas cos organizuja - to takze jest okazja do spotkan tzw. Polonii. Mieszkam teraz w Rzymie (od kilku lat) i tak mi sie wydaje.

Ale mozliwe, ze inne od moich wrazenia autora/ki postu o (nie)preznosci dzialan tych stowarzyszen sa wynikiem poznania ich od wewnatrz oraz/lub paroletnich z nimi doswiadczen, bo w przeciwnym razie tak by nie pisal/a.

W kazdym razie - pozdrawiam i powodzenia.
Dzieki Ota za informacje. Ale skoro taki Zwiazek podaje jakies namiary kontaktowe to rowniez powinien odpowiadac na przeslana korespondencje. Jesli tego nie robi to jest zwiazkiem tylko dla siebie. I nie interesuje mnie czy te osoby sa lekarzami czy rentierami. Pewne formy dobrego wychowania i szacunku wzgledem innych chyba istnieja...
:D
Dzięki za pozdrowienia i wzajemnie.

"A jak tam Twoje obserwacje dotyczace "specyficznego" spojrzenia Wlochow na Polakow.."
http://www.wloski.ang.pl/Wlochy_Polka_i_Wloch_zastrzeleni_w_Apulli_21845.html

Zobacz jaką "KONFUZJONĘ" maja włoskie media co do tożsamości ofiary - trzeba coś jeszcze pisać??
Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka